Chodzi zarówno o zmniejszenie smogu w mieście, jak i poprawienie kondycji uczniów. Dlatego zwrócono się do władz Wiednia o informację, jak tam sprawdza się takie rozwiązanie.

Krakowski magistrat rozważa wyłączenie części ulic w pobliżu szkół z ruchu samochodowego w godzinach porannych. Właśnie tak zadziałało to w stolicy Austrii. Od 10 września do 2 listopada minionego roku w godzinach 7.45-8.15 rodzice mieli zakaz podjeżdżania samochodami, motocyklami oraz innymi mechanicznymi pojazdami w pobliże szkoły Vereinsgasse w 2. Dzielnicy.

Przestrzeganie zakazu miało być na bieżąco monitorowane i ewentualne karane mandatem. Sprawdziło się tak dobrze, że zastosowało je kolejne 20 szkół w mieście, a do Wiednia zaczęły spływać zapytania o szczegóły od innych miast z Europy i świata m.in. z Montrealu i Berlina.

– Złożyłem w tej sprawie interpelację. Poprosiłem urząd miasta, by sprawdził, w których krakowskich szkołach można by przeprowadzić pilotaż tego projektu. Mam nadzieję, że znajdzie się chociaż jedna – powiedział „Rz” radny Krakowa Łukasz Wantuch. – To rozwiązanie pomogłoby w walce z otyłością, ale też w pewnym stopniu przyczyniłoby się do zmniejszenia smogu w mieście. graniczenie możliwości podwożenia dzieci do szkoły będzie zachętą, by dzieci i rodzice przyjeżdżali do szkoły np. na rowerach.

Dziś, 8 stycznia, pomysł ma być dyskutowany podczas posiedzenia miejskiej komisji edukacji.

– Od razu zastrzegam, że nie myślimy o zamykaniu w godzinach porannych ulic przelotowych, nie chcemy ograniczać możliwości transportowych miasta – mówi Wantuch. Na pierwszy ogień pilotażowego projektu miałyby pójść szkoły położone przy małych osiedlowych uliczkach.

W Krakowie ogółem działa 109 przedszkoli, 100 podstawówek, 11 zespołów szkolno-przedszkolnych oraz około 50 zespołów szkół średnich.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Pierwsza i najbardziej rzucająca sie w oczy informacja – ZAKAZ. Ciekawe, czy w zamian za ograniczenie rodzicom możliwości podwiezienia dzieci pod samą szkołę (co nie jest bez znaczenia przy obecnie panującej aurze), władze Krakowa są w stanie zapewnić wszystkim uczniom, ze wszystkich dzielnic i wszystkich szkół DARMOWY transport i to uwzględniając plany pracy tychże szkół, ergo zmianowość? Szczerze wątpię. I tak mamy do czynienia z utrudnieniem życia zwykłym Kowalskim w imię szczytnego celu.

  2. No jakie to proste! Bo nowobogackie chamstwo musi przecież bachora odwieźć do szkoły nawet po schodach, by wszyscy widzieli.

    1. Szczególnie to ,,nowobogackie” chamstwo które posuwa 20-letnimi Fordami i Volkswagenami i za spóźnianie do pracy może tą pracę stracić…

    2. Kolego Skorpionie, właśnie dlatego! By pokazać, że ich złom jest aj waj. Mentalność taka – z chama pan.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…