Sprawa wyszła na jaw, więc ks. Tomasz Kijowski, salezjanin, zostanie wydalony z zakonu i ze stanu duchownego.
Światowe Dni Młodzieży – spotkanie młodzieży z całego świata z papieżem Franciszkiem – mają się odbyć w Krakowie w przyszłym roku i trwać 5 dni. Nie wiadomo, jakie będą całkowite koszty, jest jednak pewne, że za imprezę zapłacą w dużej mierze podatnicy – dofinansowanie jest zapewnione zarówno z budżetu centralnego, jak i od samorządu. Kraków ma wydać na ten cel łącznie ponad 200 mln zł.
– Z mojego doświadczenia, już raz to powiedziałem: w krajach biednych nigdy nie pytano o pieniądze, tylko w krajach bogatych. A więc może dzisiaj zaliczamy się do krajów bogatych – komentował protesty wobec tych wydatków kard. Dziwisz. Mimo ogromnych kosztów, ponoszonych przez wszystkich obywateli, impreza ma być płatna – żeby wziąć w niej udział, trzeba będzie wykupić tzw. kartę pielgrzyma. Organizatorzy nie musieli też nikogo zatrudniać; wręcz przeciwnie, żeby zostać wolontariuszem, trzeba było to opłacić.
Poza wątpliwościami związanymi z finansowaniem ŚDM, organizatorzy mają też problem z rzecznikiem swojego komitetu, który w atmosferze skandalu opuścił swoje stanowisko. – Powodem zaistniałej sytuacji jest rzeczywiście poczęte przez niego dziecko – mówi ks. Andrzej Gołębiowski, który obecnie reprezentuje salezjanów. Kijowski ma zakaz noszenia habitu i pełnienia funkcji kapłańskich, trwa także procedura wydalania go ze stanu duchownego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
No tak – żarcie dobre, robota leciuteńka i bezstresowa… Sukienkowemu walić się chce jak psu. Nie to co robol, który po 10 godzinach codziennej harówki ma tylko siłę żeby walnąć się spać.
Ciężką pracą ludzie się bogacą. CEP Korwin dużo pracuje a mimo to znalazł czas żeby spłodzić kilkoro dzieci.
Dużo pracuje? Przecież odsypia w europarlamencie, co nawet nagrano. Kiedy się zbudzi, to stawia pasjanse, a po pracy widocznie co innego.
To są kalumnie. CEP Korwin ciężko pracuje dla dobra swoich młodych wyborców. Wybierz się na jeden z jego wykładów a dowiesz się, że gdy dojdzie do władzy to młodzi będą mieli wszystkiego po dziurki w nosie i po wyżej uszu.
Bycie ojcem w czasach niżu demograficznego to piękny przykład nie tylko dla katolickiej młodzieży. Tego księdza trzeba wynagrodzić np. przez awans a nie wyrzucać na bruk. Kościół powinien dać przykład polskim pracodawcom.