Poseł Jerzy Gosiewski skierował dwie interpelacje do ministerstw oświaty i spraw wewnętrznych – zwraca się w nich z prośbą o przeprowadzenie powszechnych lustracji, aby „branże” były dokładnie oczyszczone z krypto – i postkomunistów.
Te dwie sfery poseł uważa za kluczowe dla kształcenia pokoleń młodych Polaków. W piśmie do MSW Jerzy Gosiewski podkreśla, że lustracja byłaby wskazana, aby zapobiec szkoleniu młodych kadr zajmujących się bezpieczeństwem Polski przez byłych pracowników i współpracowników dawnej służby bezpieczeństwa. W piśmie do MEN kładzie nacisk na to, aby zapobiec fałszywemu nauczaniu młodych historii, która nie daj Boże mogłaby niuansować poprzedni ustrój.
W obu przypadkach nie powinny mieć wpływu na młodych Polaków „osoby, które w przeszłości służyły złu”. Jak rozumiemy, Gosiewski chce pozbawić pracy i należnej czci wszystkich sługusów ciemności, związanych ze strukturami PRL.
W przypadku edukacji poseł twierdzi, że „powszechna lustracja byłaby wskazana”, jednak nie precyzuje, czy chodzi o nauczycieli, woźnych, sprzątaczki czy wszystkich na raz. Ministerstwo odpowiedziało, że lustrowani są dziś dyrektorzy szkół, którzy urodzili się przed 1972 rokiem. To do nich należy dobór odpowiednich kadr i dbałość o to, by dobrze wykonywali swoją pracę – wywodzi w odpowiedzi na pismo podsekretarz stanu w MEN Maciej Kopeć. MSW nie odpisało jeszcze posłowi Gosiewskiemu.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Posłowi Gosiewskiemu chyba klęcznik na łeb zleciał…