Wyjątkowym cynizmem popisał się francuski prezydent Emmanuel Macron, komentując sytuację, do jakiej doszło podczas XIX aktu protestów Żółtych Kamizelek w ostatnią sobotę. Mówił o 73-letniej aktywistce Geneviève Legay, która po demonstracji trafiła do szpitala z poważnym urazem czaszki.
Fotografie starszej kobiety, obalonej na ziemię, gdy policja rozpędzała zgromadzenie Żółtych Kamizelek w Nicei, obiegły w weekend media społecznościowe. Sprawą ciężkiego uszkodzenia ciała 73-letniej Geneviève Legay zajął się też prokurator, ale najprawdopodobniej nikt zarzutów nie usłyszy – śledczy skłaniają się ku uznaniu, że działania policjantów były prawidłowe, a uczestniczka manifestacji sama nieszczęśliwie uderzyła głową o beton.
Wcześniej podczas demonstracji Legay trzymała w dłoniach tęczową flagę z napisem „Pokój”. Uczestnicy protestu zgodnie twierdzą, że policja agresywnie rozpędzała Żółte Kamizelki, nie przejmując się, czy ktoś nie ucierpi.
Dziś do sprawy odniósł się Emmanuel Macron, który odwiedział Niceę razem z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem. Co prawda złożył 73-latce życzenia szybkiego powrotu do zdrowia (na łamach pisma „Nice-Matin”), ale nie omieszkał zasugerować, że sama jest sobie winna.
– Kiedy ktoś jest wrażliwy i ryzykuje uszczerbek na zdrowiu (…) to nie stawia się w takiej sytuacji – powiedział prezydent Francji o udziale kobiety w demonstracji. Jeszcze przed oficjalnym zamknięciem śledztwa stwierdził również, że Legay z pewnością nie została skrzywdzona przez policjantów, a jedynie znalazła się w ogarniętym paniką tłumie. Na koniec oznajmił, że porządek publiczny musi być respektowany zawsze i wszędzie, a aktywistce można życzyć nie tylko zdrowia, ale i tego, by „trochę zmądrzała”.
Reprezentujący Legay adwokat Arié Alimi zapowiada, że złoży pozew przeciwko policjantom, którzy w sposób nieproporcjonalny interweniowali przeciwko starszej aktywistce. Twierdzi, że kobieta została celowo przewrócona na ziemię. Prawnik wytknął także Macronowi brak taktu – wszak osoba, której życzył „więcej rozsądku”, w tej chwili walczy o zdrowie i życie.
Także Jean-Luc Mélenchon, lider Nieuległej Francji, zasugerował Macronowi, by to raczej on uczył się od demonstrantki z Nicei, niż ją krytykował. – Ona walczy o dobro innych. A pan uderzył ją w imię czego? – napisał na Twitterze.
Monsieur Macron, notre Geneviève de Nice n’a pas besoin de vos leçons de sagesse. Vous auriez beaucoup à apprendre d’elle. Elle milite pour le bien des autres. Et vous, vous la frappez au nom de quoi ?
— Jean-Luc Mélenchon (@JLMelenchon) 25 marca 2019
Na arogancki komentarz Macrona odpowiedziały również same Żółte Kamizelki. Starsze aktywistki i aktywiści umieszczają w mediach społecznościowych swoje zdjęcia, podkreślając, że wiek nie przeszkadza im w walce o równość i lepsze jutro. Inni zwracają uwagę, że nikt nie sprawdza metryki np. członkom Rady Konstytucyjnej…
Soutien #GenevieveLegay
Message !!!! pic.twitter.com/QUguoG7PjR— Aφnès Cueille #jesuiscomplice matricule 900 (@1jouroulautre) 25 marca 2019
Laurent Fabius : 72 ans
Michel Pinault : 71 ans
Jacques Mézard : 71 ans
Alain Juppé : 73 ans
Et le pompon…
Valéry Giscard d’Estaing : 93 ans
C’est drôle comme la vulnérabilité de l’âge n’est pas prise en compte pour siéger au Conseil Constitutionnel…#GenevieveLegay— Karima B. (@KarimaB_) 25 marca 2019
W ostatnim akcie protestów Żółtych Kamizelek ulicami Francji maszerowało, według szacunków aktywistów, ponad 126 tys. osób. Policja jest skłonna przyznać, że było ich 40 tys., jednak zaniżanie szacunków frekwencji na demonstracjach jest w tym wypadku praktyką powszechną.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
A czego innego spodziewać się po ,,produkcie” medialno-banksterskiej spółki zoo?
Maccaron to produkt i jako taki bez poparcia swoich twórców utonąłby pierwszego dnia w zupie której na zlecenie swoich twórców nawarzył…
A po najmicie trudno spodziewać się jakichkolwiek uczuć wobec tych których uważa za gorszych od siebie.
A czego można spodziewać się po bangsterze? Gdyby ktoś go szarpnął na parę ojro, to by się zapłakał, a tak to nie ma sprawy, przecież to emerytka – takie dochodu mu nie przynoszą.
Szybkiego powrotu do zdrowia dla tej dzielnej kobiety. A Macron pokazuje po raz kolejny twarz neo-liberalnego buca, intelektualnego aroganta i prymitywa, politycznej wydmuszki stworzonej przez kapitał oraz media pozbawionej empatii, ludzkich uczuć i odruchów. Precz z Macronem i neoliberalizmem, precz z totalną władzą kapitału !
Życzę Geneviève Legay szybkiego powrotu do zdrowia! Nam wszystkim doczekania końca kapitalizmu!
Niestety, bój to będzie dopiero za jakiś czas ostatni…