„Bałam się, że resztę życia spędzę w klatce na pustyni, żyjąc i będąc traktowana jako mężczyzna, że zniknę ze świata w jakimś tajnym więzieniu, nigdy nie doczekam publicznego procesu” – pisze z więzienia Chelsea Manning, która ujawniła światu zbrodnie amerykańskiej armii.
Mija pięć lat, odkąd Chelsea Manning, urodzona jako Bradley Manning, ujawniła setki tysięcy tajnych dokumentów amerykańskiej armii, dotyczących zbrodni na ludności cywilnej, nadużyć, korupcji i tortur, stosowanych przez USA na rozpoczętych przez ten kraj wojnach w Afganistanie i Iraku oraz w więzieniu w Guantanamo. Był to największy w historii Stanów Zjednoczonych wyciek niejawnych informacji. Miała wtedy 22 lata. W sierpniu 2013 roku została skazana na 35 lat pozbawienia wolności. Dzień po ogłoszeniu wyroku oświadczyła, że jest osobą transseksualną, czuje się kobietą i prosi, żeby nazywać ją imieniem Chelsea.
Warunki, w których przetrzymywana była Manning, od początku wzbudzały protesty międzynarodowych organizacji, zajmujących się ochroną praw człowieka. W czasie zatrzymania, przed usłyszeniem wyroku, przetrzymywano ją w uwłaczających warunkach, które tłumaczono względami bezpieczeństwa – miały uniemożliwić żołnierzowi samobójstwo. Uniemożliwiano jej sen, zmuszano do chodzenia nago (mogłaby udusić się swoją bielizną). Po protestach ze strony ONZ, Amnesty International i grupy amerykańskich intelektualistów, Manning została przeniesiona do aresztu o normalnym rygorze.
Ze względu na zainteresowanie światowej opinii publicznej, Manning ma znacznie szersze prawa niż większość więźniów politycznych Stanów Zjednoczonych. Współpracuje m.in. z Guardianem, prowadzi konto na Twitterze. W najnowszym tekście, wysłanym do brytyjskiej gazety, opisuje szczegóły pierwszych miesięcy swojego zatrzymania. Była przetrzymywana w uwłaczających warunkach, grożono jej, że resztę życia spędzi w jednym z tajnych więzień, takich jak Guantanamo czy ośrodek w Kiejkutach. Obecnie walczy o możliwość dokonania korekty płci.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…