Na „media narodowe” zrzucać się będzie każde gospodarstwo domowe, nawet jeśli w ogóle z nich nie korzysta. To jedno z podstawowych założeń projektu nowej ustawy o finansowaniu mediów publicznych.

Telewizja gotowa do spakowania, fot. wikimedia commons
Telewizja gotowa do spakowania, fot. wikimedia commons

W najbliższym czasie Sejm zajmie się projektem tzw. dużej ustawy medialnej; rząd Beaty Szydło chciałby, by weszła ona w życie do końca czerwca. Ustawa ma radykalnie przebudować strukturę i charakter mediów publicznych, a także zapewnić im skuteczne finansowanie. Jego źródłem ma być w pierwszej kolejności abonament, a właściwie „składka na media narodowe”.

Okazuje się, że w zrzucie na ten szczytny cel będzie musiał brać każdy obywatel, który posiada nieruchomość z dostępem do prądu. Abonament zostanie bowiem doliczony do rachunku za prąd niezależnie od tego, czy osoba, która go opłaca, posiada radioodbiornik i/lub telewizor. Na zwolnienie z opłaty będą mogli liczyć najstarsi obywatele, powyżej 75. roku życia oraz niepełnosprawni. Dla odmiany obywatele zamożniejsi, posiadający więcej niż jedno mieszkanie z dostępem do sieci energetycznej, zapłacą dwa razy.

Nowe zasady prawdopodobnie wejdą w życie od przyszłego roku. Ile wyniesie składka? Autor ustawy, wiceminister kultury Krzysztof Czabański, stwierdził, że w tej sprawie trwają jeszcze konsultacje, ale rozważane są stawki 12 lub 15 zł. Według Polskiej Agencji Prasowej przyjęcie niższej kwoty oznaczałoby, w zależności od skuteczności jej ściągania, wpływy do budżetu w granicach 1,5-2,2 mld zł.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
    1. W Niemczech takie ustawodawstwo jest od kilku lat, a PiS tam nie ma nic do gadania….

  1. PARANOJA to tak jakbym nie miała psa, a gmina kazałaby mi za niego płacić. po to nie mam tv, żeby nie za niego nie płacić. to może osoby nie posiadające prawa jazdy zaczną płacić akcyzę od paliwa, (nie)palacze będą płacić za „palenie”, a ci co nie mają zwierząt-podatek od nich. CHORY KRAJ

  2. Powszechny abonament tak, ale nie z pisowskimi nominatami. Tak upolityczniona telewizja i radio nigdy nie były, poprzednie czasy (tak często przywoływane lata 2010-2015) to przy tym pikuś.

    1. No właśnie… dla przywrócenia równowagi coraz częściej trzeba się ratować Russia Today.

  3. Akurat ta tzw opłata audiowizualna jest bodaj jedynym w miarę sensownym pomysłem zaproponowanym przez PiS ws mediów. W dzisiejszych czasach powinien to być standard, czy się to komuś podoba czy nie. A przypomnę, że do korzystania z mediów publicznych nie potrzeba koniecznie telewizora ani radia jak to było jeszcze 20 lat temu. Dziś wystarczy komórka ,tablet czy komputer z dostępem do internetu. Zamiast uprawiac propagandę w stylu gazeta.pl radzę ruszyć głową. Równie dobrze możecie pisać, że ktoś płaci musi płacić podatki z których utrzymywane są szpitale, mimo że sam jest zdrowy jak koń.

    1. Rzeczywiście takim sensownym, że aż ludzie z radości zaczynają skakać. Przecież fajnie jest pod przymusem oddawać ciężko zapracowane pieniądze na bydlaków których nienawidziimy. CO JA PISZĘ KOORWA! PRZECIEŻ TO JEST ZAYEBIISTA SPRAWA! BĘDĄ NAS OKŁAMYWAĆ, BĘDĄ NAM ROBIĆ PRANIE MÓZGU ZA NASZE WŁASNE PIENIĄDZE. CZY SIĘ TO KOMUŚ PODOBA CZY NIE. TO SIĘ NAZYWA WOLNOŚĆ SKOORWYSYNY! JAK NA WAKACJACH!

  4. Ja pozwolę sobie przypomnieć że dawno, dawno temu Platforma Obywatelska obiecywała znieść abonament RTV. Nie zrobiła tego tak jak i wielu innych rzeczy i PiS to wykorzystuje.

    I nie pogrąży go ta sprawa bo abonament w obecnej formie i tak jest anachronizmem.

  5. Ciekawe z kim trwają konsultacje w tej sprawie – i tak zrobią to, co będą chcieli zrobić.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…