Spotkanie „Rebecca Kiessling: o prawie do urodzenia się” ma się odbyć w przyszły poniedziałek, gościem na nim ma być amerykańska działaczka anti-choice, a jednym z organizatorów – Ordo Iuris, instytut znany przede wszystkim z barbarzyńskiego projektu całkowitego zakazu aborcji. Przeciwko organizowaniu tego typu wydarzeń na uniwersytecie protestują setki studentek i studentów.
Spotkanie z Kiessling nie cieszy się jak dotąd szczególnie dużym zainteresowaniem – swoją obecność w mediach społecznościowych zapowiedziało zaledwie 14 osób. Jego organizatorami są Koło Nauk o Państwie i Prawie „Pro Patria” (łac. „za ojczyznę”) oraz Instytut Ordo Iuris. Patronat medialny nad „imprezą” objął portal fundamentalistów katolickich „Polonia Christiania”, a także takie tytuły jak „Gość Niedzielny” czy Stowarzyszenie KoLiber – jednym słowem, sama śmietanka.
Kiessling jest prawniczką, specjalizującą się w zmuszaniu do rodzenia kobiet, które padły ofiarą gwałtu – sama jako dorosła osoba dowiedziała się, że do jej poczęcia doszło właśnie w ten sposób, zaś matka kobiety zdecydowała się na poród tylko dlatego, że prawo nie pozwalało jej na legalny zabieg. Kiessling uznała to za legitymację wystarczającą do nazywania ofiar gwałtu morderczyniami, o ile te nie zdecydują się na poród.
Przeciwko organizowaniu na jednej z najważniejszych polskich uczelni tego typu wydarzenia zaangażowały się krakowskie „Dziewuchy dziewuchom”, lokalna Federacja Anarchistyczna, Sekcja Socjologii Krytycznej Koła Naukowego Studentów Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Sekcja Krytyki Marksistowskiej – dwa ostatnie podmioty to aktywne koła naukowe na UJ. Powstała petycja, którą podpisało już kilkaset osób.
„To wydarzenie, zainicjowane przez Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris i Koło Naukowe Prawa Kanonicznego TBSP UJ, budzi w nas głęboki niepokój, związany z wysoce nienaukowym i fundamentalistycznym w swym przekazie tematem spotkania. Za niestosowne uważamy, aby szanowana instytucja publiczna, jaką jest Uniwersytet Jagielloński, nawiązywała współpracę z Instytutem Ordo Iuris, również za pośrednictwem studenckiego Koła Naukowego, stanowiącego integralną część uczelni. Wykorzystywanie autorytetu uznanej uczelni państwowej i jej wielowiekowej tradycji naukowej w celu promocji oraz uwiarygodnienia prezentowanych przez Ordo Iuris i Rebeccę Kiessling postulatów uznajemy za naganne; co więcej może to narazić Uniwersytet Jagielloński na spadek publicznego poszanowania i wiarygodności” – czytamy w liście otwartym.
Ponadto w piątek o 18:30 osoby, które nie chcą Ordo Iuris na Uniwersytecie Jagiellońskim, spotykają się pod bramą główną uczelni. Swój udział zapowiedziało już ponad 500 osób.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Uniwersytet Jagieloński zszedł na psy wydając prawnika łamiącego prawo ,pana prezydenta AD . Mam nadzieję że studenci będą trzymać fason .
A pracownicy są „ZA” – studentki do książek. Cóż to niby za „studentki”? I proszę przestać plakatować Wydział Filozoficzny (na Grodzkiej) plakatami o postulatach feministek w takim razie. Proszę jaka obrona demokracji.