Jurek Owsiak to ponoć jeden z najdorodniejszych owoców tej ziemi. Wielki działacz charytatywny, dostawca sprzętu medycznego, dzięki któremu biją miliony małych serduszek, chodzący konwój humanitarny, sklejacz więzi społecznych oraz najwyższej rangi wzór dla młodzieży. „Wyborcza” dodałaby jeszcze, że to prawdziwy, nowoczesny patriota, w przeciwieństwie do tych łobuzów z PiSu. Nic dziwnego zatem, że kiedy z obłoków politycznego chaosu coraz śmielej wyłania się postać Kaczyńskiego w mundurku dyktatora, nazwisko Owsiaka pojawia się regularnie na giełdzie kandydatów na Tego-Który-Ocali Liberalno-Demokratyczną-Idyllę w naszym kraju. Rating powagi szefa WOŚP starają się podbić mniej charyzmatyczni politycy opozycji, którzy w uczynieniu z niego produktu wyborczego widzą szansę na przeforsowanie rynkowego egoizmu w opakowaniu z napisem „empatia”. Posłanka Joanna Schmidt z Nowoczesnej, przekraczając granice śmieszności zaproponowała nawet kandydaturę Owsiaka do Pokojowej Nagrody Nobla.
Do powstania Owsiaka – polityka przyczynia się również obecna władza. Taktyka PiSu – polegająca na uporczywym utrudnianiu organizacji Przystanku Woodstock, szafowaniu groźbami odwołania festiwalu oraz personalnymi atakami na przywódcę, mogła wydawać się niedorzeczna. Po co Kaczyńskiemu poważny rywal, cieszący się społecznym szacunkiem i uwielbieniem młodzieży – tej tęczowej i tej od Wyklętych? Okazuje się jednak, że wepchnięcie Owsiaka w obręb politycznego pola wydobyło z dobroczyńcy stanu nieznane dotąd emocje, wyartykułowane na poziomie rynsztoka.
A stało się to wczoraj, podczas „intelektualnej” części woodstockowej inby, ładnie nazwanej „Akademią Sztuk Przepięknych”. Owsiak ma w zwyczaju zapraszać polityków, których uważa za mężów stanu. Któregoś razu brylował tam Leszek Balcerowicz, pouczając młodzież, że najlepszym rozwiązaniem bolączek służby zdrowia jest niezwłoczna prywatyzacja szpitali. Tym razem negatywnym bohaterem tej sceny nie był żaden gość, bo w fotelu zasiadł grzeczny i raczej postępowy Robert Biedroń, lecz sam Jerzy Owsiak, który postanowił zaatakować jedną z polityczek obozu władzy. – Pani Pawłowicz, niech pani spróbuje jednej jedynej rzeczy…. seksu. Niech pani spróbuje seksu! – wypalił Owsiak, za co otrzymał sporą owację.
Posłanka Krystyna Pawłowicz z całą pewnością zasługuje na poważną krytykę. Jest to jedna z najczarniejszych postaci polskiego parlamentaryzmu – służalcza poddana Kaczyńskiego, obrzucająca przeciwników słownym łajnem, zwolenniczka autorytarnego modelu władzy, często ziejąca mową nienawiści wobec mniejszości i imigrantów. Innymi słowy – Pawłowicz uosabia większość patologii polskiej prawicy. Nikomu nie daje to jednak podstaw do używania wobec niej języka krytyki rodem z audycji Cejrowskiego. Czy posłanka Pawłowicz prowadzi życie seksualne, czy nie – nie ma to żadnego znaczenia. Owsiak nie jest psychologiem czy innym specem od sublimacji, który mógłby zdiagnozować wewnętrzne determinanty zachowań posłanki. Upatrywanie w „niewyruchaniu” przyczyn poglądów politycznych kobiet jest jednym z najbardziej powszechnych schematów patriarchalnej ideologii. Owsiak stosując taką kategorię oceny, lokuje się od startu na politycznym marginesie. Jak widać, opłacało się PiSowi szturchnąć bohatera, by zza maski wyłoniła się twarz zera.
Syria, jaką znaliśmy, odchodzi
Właśnie żegnamy Syrię, kraj, który mimo wszystkich swoich olbrzymi funkcjonalnych wad był …
Naprawdę nie macie kogo atakować? Państwo się rozlatuje, za chwilę rządzić tu będzie prawdziwa oligarchia, a robotnicy będą tanią siłą roboczą, bez szpitali, bez porządnych szkół, bez żadnych praw, a Wy atakujecie za żartobliwą odpowiedź na permanentny atak zdewociałej chamówy? I to faceta, który dla wychowania młodzieży zrobił w tym kraju najwięcej? Naprawdę więcej seksu by się autorowi przydało. Odrażający tekst, godny GPC.
To ciekawe, że lewicowcom w tej sferze tak blisko do konserwatystów. Osobiście nie widzę w wypowiedzi Owsiaka hołdowania schematom patriarchalnej ideologii. To raczej autor artykuły weń wpada pisząc o „niewyruchaniu”. Owsiak nie powiedział przecież jaką rolę, bierną czy aktywną ma przyjąć posłanka Krystyna w akcie seksualnym. Słowem nie mówił, jak sugeruje autor, że ma być „wyruchana” ani też czy ma sama „ruchać” :) wiec przyjecie a priori takiego założenia wynika raczej z ulegania schematom – to po pierwsze. Po drugie Owsiak nie mówił nic o tym, że bak seksu ma negatywnie wpływa na poglądy polityczne panny Krystyny. Życzył jej natomiast spróbowania tej aktywności i nie trzeba być „psychologiem czy innym specem od sublimacji”, żeby mieć wiedzę o pozytywnym wpływie seksu na zdrowie i stan ducha człowieka co Owsiak określił słowami „poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać” Co tu jest niezrozumiałe? :)))
Serce mi rośnie, gdy czytam takie mądre i wyważone słowa. Dziękuję Panu za ten komentarz, bo ostatnio zaczęłam tracić wiarę w ludzi. Cieszę się, że jednak są inteligentni ludzie wokół, bo przez chwilę miałam wrażenie, że świat jest pełen osobnikó pozbawionych rozumu, więc bez szansy na zrozumienie rzeczywistości ( w tym zagrywek polityków) i cwaniaków (jak autor tego artykuliku o Owsiaku), którzy cynicznie wykorzystają każdą okazję, żeby zabłysnąć, przepchnąć się i wypchnąć się bez względu na bliższe i dalsze konsekwencje. Jeszcze raz dziękuję.
Owsik miał rację. I dobrze powiedział. Całe to PiSdziectwo to takie niedowartościowane i zakompleksione elimenty
Piotr Stvoy tak pięknie oceniasz i przyklejasz etykietki, jestem ciekaw jak byś określił siebie?
Owsiak rzekł, co myślał. I ma sporo racji. Nawiasem, ta Pawłowicz to nie jest jeszcze tragedia pod względem „urody”. Wciąż ma szansę. :-)
Zawsze z połową poglądów Piotra Nowaka się zgadzam, a z drugą połową nie. Oczywiście Owsiak jest z jednej strony pewną twarzą „systemu” tego niepisowskiego. Ale z drugiej strony to człowiek, który zaczął od DIY, mający korzenie hipisowsko-anarchistyczne, pomagający ludziom. Nie wiem jakie są jego poglądy na prywatyzację, ale gości zawsze zapraszał bardzo różnorodnych na orkiestrę i Woodstock. Dlatego Owsiakowi należy się co najmniej lekki szacunek, a często nawet głęboki
dlatego jesteś pół-inteligentem / ką
P.Piotrze proszę napisać ile milionów z orkiestry bierze owsiak na prowadzenie tzw biura ? bo jest jakaś tajemnica w tej materii
Autor tego artykułu powinien też spróbować sexu,,,,i to najlepiej z Pawlowicz,,
O to to!
Nie wiedziałem, że poseł dr hab. Krystyna Pawłowicz ma poglądy polityczne…
Jak to miło dowiedzieć się czegoś nowego od socjalnego-demokraty.
Piotr Nowak nie jest „socjalnym-demokrata”
To leninista, trzeciofalowy gender feminista, ekstremalny oikofob spod sztandaru regressive left z naciskiem na powrot do czasów sprawnej cenzury.
Socjaldemokracja wydala na ten swiat wybitnych synow Matki Europy.
Protestuje przeciwko zrownywaniu ich ze złodziejami ognia typu powyzszy autor
„regressive left”
Ale idź być krypto-naziolem gdzie indziej.
@Wernychora
Nie mow mi co mam robic egzemplifikacjo faszyzmu.
ew idz na Codziennik Feministyczny badz Fronde.
To jest miejsce wymiany pogladów, nie twoja klatka utkana z hasel ktorych nie umiesz