Przerażający przykład na to, jak kończy się przyzwalanie na motywowaną religijnie nienawiść, dał Pakistan. Student został zamordowany przez kolegów z roku z powodu publikowania „bluźnierczych” treści. Jego kolega cudem przeżył.

Maszal Chan, student dziennikarstwa w pakistańskim Mardanie, podpadł co bardziej gorliwym w wierze kolegom wpisami na Facebooku. Podpisywał się tam jako Humanista i publikował m.in. fotografie perskich mistyków sufickich, uważanych za heretyków przez konserwatywnych muzułmanów-sunnitów, czy wyrazy poparcia dla kobiet walczących o równe prawa z mężczyznami. W podobnym duchu wypowiadał się również podczas zajęć na uczelni.

W Pakistanie bluźnierstwo wobec islamu jest przestępstwem ściganym z całą powagą i zagrożonym karą śmierci. W ubiegłym miesiącu premier kraju Nawaz Sharif wyrażał aprobatę dla bezwzględnego ścigania osób, które publikują „bluźniercze” treści w internecie, nazywając takie zachowanie „niewybaczalnym przestępstwem”. Tylko zachęciło to rozmaitych samozwańczych tropicieli przestępstw przeciwko religii do „wymierzania sprawiedliwości” na własną rękę. Właśnie ich ofiarą padł student z Mardanu – jego publikacje na Facebooku nawet w ocenie policji nie były na tyle groźne, by otwierać formalne postępowanie.

Według relacji świadków Maszal Chan i jego kolega o imieniu Abdollah zostali zaatakowani przez tłum innych studentów na terenie kampusu. Oskarżono ich o promowanie jednego z kierunków islamskiego mistycyzmu, sufizmu, Abdollaha zmuszono do recytowania wersetów Koranu. Obydwaj napadnięci studenci byli bici pięściami, pałkami i cegłami. W pewnym momencie rozdzielono ich. W rezultacie interweniująca na miejscu policja zdołała uratować tylko poważnie rannego Abdollaha. Maszal Chan był katowany dalej, bezskutecznie prosił o litość i pomoc, prawdopodobnie ostatecznie został zastrzelony. Zdjęcia pokazujące, jak „obrońcy wiary” znęcają się nawet nad jego martwym ciałem, trafiły do internetu.

Policja aresztowała piętnaście osób podejrzewanych o udział w linczu. Zajmuje się również ustaleniem, czy prawdą są zeznania świadków sugerujących, że tłum podburzali liderzy organizacji studenckich. Kampus w Mardanie został zamknięty na czas nieokreślony.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Dopóki nie nastąpi oświecenie w narodzie,dopóty będzie panował ciemnogród.Wiemy że ryba psuje się od głowy.

  2. Jakoś mi w newsie zabrakło informacji, że sufizm jest głeboko zakorzeniony w tradycji duchowej Pakistanu, a raczej nurt whabicki jest czymś nowym i sztucznym. To wygląda tak jakby ten student coś nowego dla tego kraju wymyslił i starł się z jego tradycją, a jest odwrotnie.

    1. Historycyzm nie ma zastosowania, chcesz im powiedzieć, błądzicie, nawróćcie się? To chyba takie mądrości lepiej na odległość. Rydzyka namów na powrót do Światowida, tu nikt cię nie zabije, no może wsadzą.ok?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…