Lewicowa partia uruchomiła serwis interwencyjny, którego celem jest monitorowanie i zgłaszania przypadków współpracy instytucji państwowych i władzy publicznej z organizacjami prawicowych ekstremistów. To odpowiedź na ostatnie skandale, takie jak obecność neofaszystowskiego polityka na rozpoczęciu roku szkolnego.

– Środowiska szerzące nienawiść są przekonane, że wraz z nadejściem prawicowych rządów wolno im wszystko – czytamy w oświadczeniu partii Razem. Niepokojące zbliżenie państwa z faszyzującymi nacjonalistami skłoniło lewicowych działaczy do utworzenia serwisu zero-tolerancji.pl. Na stronie można zgłaszać przypadki współpracy publicznych organów i instytucji z organizacjami skrajnymi.
– Zainteresowanie jest spore, w ciągu pierwszym godzin otrzymaliśmy już kilka pierwszych zgłoszeń – mówi dla Strajk.eu jednak z działaczek Razem. Partia wyznaczyła w swoich szeregach osoby odpowiedzialne za odbieranie sygnałów i podejmowanie interwencji. W kład grupy wchodzą działacze z różnych regionów. Chodzi o znajomość lokalnych kontekstów, co ma wpłynąć na podwyższenie skuteczności działania.

– Neofaszyści, antysemici, prawicowi bojówkarze uczestniczą na równych prawach w uroczystościach państwowych, prowadzą wykłady w instytucjach publicznych, po przejęciu władzy przez PiS rasistowskie zespoły muzyczne organizują koncerty w budynkach należących do samorządów, skrajna prawica rozpanoszyła się w instytucjach państwowych i w mediach. Środowiska szerzące nienawiść są przekonane, że wraz z nadejściem prawicowych rządów wolno im wszystko – informuje Razem w opublikowanym oświadczeniu.
Informacje o powstaniu serwisu podano dziennikarzom podczas konferencji pod Sejmem.
– Razem nie będzie patrzeć bezczynnie na bratanie się władz z brunatnymi bojówkarzami – zapowiedział Maciej Konieczny, działacz z Warszawy. – Na stronie zero-tolerancji.pl będzie publikowana i aktualizowana lista posłów, senatorów, radnych, burmistrzów oraz prezydentów miast, którzy współpracują z organizacjami skrajnej prawicy.
– Kiedy w kolejnych wyborach będą ubiegać się o mandaty, przypomnimy wyborcom o ich brunatnych sympatiach – mówiła koordynatorka kampanii Dorota Budacz.
– Będziemy naciskać na prokuraturę Zbigniewa Ziobry i nadzorującego służby ministra Błaszczaka, aby wywiązywali się ze swoich obowiązków. Przypominamy: podżeganie do nienawiści i przemocy to poważne przestępstwa – dodał Konieczny.
Partia Razem zaapelowała również do władz pozostałych partii politycznych o odmawianie występów w programach medialnych z udziałem neofaszystowskich działaczy.
– Czas wprowadzić w Polsce obowiązującą w wielu krajach Europy zasadę: demokratyczni politycy nie siadają do stołu z rasistami i wrogami demokracji. To prosty krok, który pozwoli zatrzymać wlewającą się do mediów brunatną falę. Politycy Razem trzymają się tej zasady od dnia powstania naszej partii. Czas na Was! – mówiła Dorota Budacz.
Od 1989 roku skrajna prawica jeszcze nigdy nie była tak blisko rządzącego obozu jak teraz. Ekstremiści z Młodzieży Wszechpolskiej wystąpili w roli służby porządkowej podczas oficjalnego pogrzebu kard. Macharskiego. Z jawną akceptacją władzy (szef MSW mówił o „prowokacji”) spotkało się pobicie przez bojówkarzy z ONR członków KODu w Gdańsku. Faszyści zapraszani są do szkół, a minister Macierewicz wprowadza właśnie program zakładający utworzenie bojówek militarnych złożonych z brunatnych fanatyków.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Chodzi o znajomość lokalnych kontekstów, co ma wpłynąć na podwyższenie skuteczności działania.———-to stwierdzenie zalatuje nepotyzmem i serwilizmem. co ma lokalny kontekst do PRZESTRZEGANIA PRAWA??

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…