Pedofilia i gwałty na PornHubie? Za wszystko inne zapłacisz kartą Mastercard, ale za to już nie

Visa i Mastercard zablokowały możliwość płacenia serwisowi pornograficznemu PornHub, z powodu treści pedofilskich i przemocy na ich stronie.

Sprawa nabrała rozgłosu po ukazaniu się 4 grudnia na łamach New York Times reportażu Nicholasa Kristofa pt. „ The Children of PornHub”.

W wyniku dziennikarskiego śledztwa, wyszło na jaw, że serwis PornHub zawiera treści pedofilskie, nagrania prawdziwych gwałtów i przemocy w płatnym dostępie na swojej stronie. Do tej pory nie przeszkadzało to ani użytkownikom ani właścicielom portalu. Dopiero pojawienie się reportażu Nicholasa Kristofa wymusiło reakcję. Jednak to nie portalu pornograficzny postanowił coś zrobić – zareagowali pośrednicy płatności. Po zweryfikowaniu wstrząsających informacji serwisy płatnicze Visa i Mastercard zablokowały możliwość opłacania treści ze strony PornHub.

Przykładową historią niech będzie przypadek Rose Kalemby z 2009 roku, która została porwana i zgwałcona jako 14-latka. Dwóch mężczyzn przez kilka godzin gwałciło ją, a trzeci nagrywał. Sprawa została zgłoszona na policję, sprawcy nie odpowiedzieli za gwałt, tylko za znieważenie osoby „kolorowej”, bo Rose jest przedstawicielką mniejszości etnicznej. Rose dzieli się swoją historią na profilu na Twitterze i nadal walczy o sprawiedliwość dla osób skrzywdzonych tak jak ona.

My rapists put me in a mental prison, but you gave me a life sentence by allowing 6 videos of my rape at age 14 to stay up for over 6 months until I impersonated a lawyer. The videos had views in the millions, & who knows how many downloaded them. You immortalized my torture. https://t.co/tKGER645DZ

— Rose Kalemba (@RoseKalemba) May 16, 2020

Film trafił na do sieci i przez wiele miesięcy był dostępny w serwisie PornHub. Rose Kalemba napisała wiele maili, błagając o zdjęcie wideo ze strony. Bez odpowiedzi. Dopiero gdy podała się za prawniczkę, film został usunięty w ciągu 48 godzin od otrzymania wiadomości. Dziś już wiemy, że podobnych przypadków są setki. Ofiary przemocy od lat apelowały, pisały i błagały o usunięcie filmów, ale były zupełnie ignorowane przez właścicieli portalu.

Portal szczyci się akcjami humanitarnym, wspiera walkę z rasizmem. Miesięcznie odnotuje ponad 3.5 miliarda wejść na swoją stronę – to więcej niż Netflix, Yahoo i Amazon- pisze w swoim reportażu Nicholas Kristof. Jednak dzisiaj, po ujawnieniu informacji o treściach przemocowych, prawnicy i dział PR PornHuba, zmaga się z potężnym kryzysem wizerunkowym. Uważają, że działanie Visa i Mastercard za niesprawiedliwe i krzywdzące osoby uczciwie zarabiające na tworzeniu materiałów pornograficznych. – Ta wiadomość jest miażdżąca dla setek tysięcy modelek, które dzięki naszej platformie zarabiają na życie – piszą w swoim oświadczeniu. Następnie jednak pornogigant przemyślał sprawę. Na początku tygodnia skasował ze swoich zasobów ponad 10 mln filmów i zapewnił, że od tej pory będzie akceptował jedynie nagrania ze zweryfikowanego źródła.

Miejmy nadzieję, że to dopiero początek surowych konsekwencji dla portalu. Ofiary zostały skrzywdzone przez swoich oprawców i każdego użytkownika, który obejrzał materiały z ich udziałem. A PornHub niech płaci odszkodowania, aż zbankrutuje.