Organizacja PETA oskarżyła twórców bijącego rekordy oglądalności „Westworld”, hitu Warner Bros. o to, że na planie 2. sezonu znęcano się nad słoniami. Dostało się też stacji HBO.

W odcinku 3 drugiej serii, wyemitowanym 6 maja, miały wystąpić słonie, które wynajęła ekipie firma Have Trunk Will Travel. Firma ta jest obrońcom praw zwierząt doskonale znana: odnotowano znęcanie się nad słoniami i przemocowe metody tresury już w 2011 w dokumentach nakręconych przez działaczy Animal Defenders International. Widać na nich m.in. bicie i rażenie prądem.

Po emisji odcinka, w którym wykorzystano prawdopodobnie słonia Taia – widocznego na osławionym nagraniu, PETA zwróciła się do HBO o zaprzestanie wykorzystywania w filmach i serialach żywych zwierząt. Opublikowała też oświadczenie, w którym czytamy:

„Zwierzęta wykorzystywane w produkcjach filmowych i telewizyjnych są często przetrzymywane w ekstremalnych i stresujących warunkach, pozbawione wszystkiego, co jest dla nich naturalne i ważne  i maltretowane podczas treningów, włączając w to bicie, rażenie prądem i popychanie ankusami, co ma je zmusić do pozostania na planie zdjęciowym”.

Ale HBO nie ma sobie nic do zarzucenia. Stacja odpowiedziała: „Wszystkie zwierzęta biorące udział w serialach HBO są traktowane z najwyższą troską i szacunkiem dla ich zdrowia, bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia. Certyfikowany przedstawiciel ds. bezpieczeństwa z organizacji American Humane był obecny za każdym razem, kiedy zwierzęta brały udział w akcji na planie „Westworld”. Organizacja potwierdziła, że zwierzęta były dobrze traktowane, a produkcja otrzymała oznaczenie „Podczas realizacji nie ucierpiało żadne zwierzę”. Przyglądamy się okolicznościom związanym z archiwalnym materiałem wideo, które ukazuje jednego ze słoni wykorzystanych w serialu. Oczywiście, żaden fragment tego materiału nie został nakręcony podczas naszej produkcji i w żaden sposób nie odzwierciedla praktyk stosowanych na naszych planach zdjęciowych”.

Zwierzęta na planach filmowych to problem, z którym obrońcy zmagają się od lat. Jeszcze parę lat temu zdarzało się, że tresowane zwierzęta na planach ponosiły śmierć – na przykład w serialu „Luck” z Dustinem Hoffmanem z 2012 roku. Przerwano zdjęcia po śmierci 4 koni. PETA dowodzi, że dziś nie potrzeba w ogóle używać zwierząt w przemyśle filmowym, ponieważ można zastąpić ich udział wygenerowanymi komputerowo obrazami.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…