Od 10 kwietnia służby będą karać mandatami właścicieli psów za puszczenie zwierzęcia ze smyczy w miejscu do tego nie wyznaczonym. Za spacer z psem w parku można spodziewać się grzywny od 250 do 500 zł.

Od 10 kwietnia podwyższone zostaną grzywny m. in.: za puszczenie psa luzem w parku bez smyczy i kagańca. Nawet jeśli nie stanowi on zagrożenia w praktyce, to w teorii każdy pies może być niebezpieczny. Od soboty grzywną może być ukarany każdy, kto nie będzie trzymał psa na smyczy lub w kagańcu w miejscu do tego nie wyznaczonym. Pies biegający za piłeczką w parku będzie od tej pory traktowany jak zwierzę pozbawione opieki, a jego właściciel będzie ukarany mandatem wysokości 250 zł.

Największe restrykcje zostaną nałożone na właścicieli psów ras uznanych za niebezpieczne. W Polsce należą do nich amerykański pit bull terier, pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin), buldog amerykański, dog argentyński, pies kanaryjski (Perro de Presa Canario), tosa inu, rottweiler, akbash dog, anatolian karabash, moskiewski stróżujący, owczarek kaukaski. Według obowiązującego prawa psy tych ras zawsze muszą być prowadzone na smyczy i w kagańcu.

Z rozmowy portalu Money.pl z adwokatem Bartłomiejem Pietruszką z Kancelarii Prawnej Brysiewicz, Bokina, Sakławski i Wspólnicy sp.k. możemy się dowiedzieć, że chodzi o sam fakt stworzenia niebezpieczeństwa, kara grozi więc nawet wtedy, gdy zwierzę nikogo nie zaatakuje. Ustawodawca nie wskazał w przepisie na niebezpieczne gatunki, lecz na samo „niebezpieczne zachowanie”, co jest terminem bardzo pojemnym.

Nowe nieprecyzyjne prawo uderzy przede wszystkim w same zwierzęta. Brak dostępu do codziennego swobodnego ruchu skutkuje zazwyczaj poważnymi problemami bahawioralnymi. Wpadamy więc w błędne koło. Zapobiegając teoretycznej agresji i trzymając psa zawsze na smyczy, sami doprowadzamy do zaburzeń zachowania u zwierzęcia. Ucierpią przede wszystkim psy w miastach, które namiastkę wolności miały w miejskich parkach, ponieważ nie każdy właściciel może sobie pozwolić na codzienne wycieczki za miasto.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty

W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…