33-letni obywatel RP zasiadł dziś rano na ławie oskarżonych w walijskiej miejscowości Haverfordwest. Podczas rozprawy Łukasz P. przeciął sobie szyję ostrym przedmiotem. Trafił do szpitala. Wyrok nie został ogłoszony.

Patriotycznie usposobieni przedstawiciele polskiej mniejszości w Wielkiej Brytanii uwielbiają podkreślać, że w przeciwieństwie do imigrantów z krajów islamskich, przestrzegają zasad współżycia społecznego, ze szczególnym uwzględnieniem szacunku do kobiet. Przypadek Łukasza P. pokazuje, że pomiędzy deklaracjami, a realnością jest jednak spora różnica.

Polak został postawiony w stan oskarżenia na w związku z doniesieniem pracownicy jednego z supermarketów. Kobieta zgłosiła się na policję ostatniego dnia października ubiegłego roku. Zeznała, że Łukasz P., który odwiedził sklep, w którym pracowała jako klient, chwycił ją za nadgarstki, tak aby nie mogła się bronić, po czym zaczął całować w usta i po twarzy oraz obmacywać po całym ciele. Incydent został zarejestrowany przez system monitorujący.

Dziś rano w Haverfordwest Magistrates’ Court miał zapaść wyrok w sprawie polskiego molestatora. Wcześniej Łukasz P. przyznał się do winy. Tuż przed ogłoszeniem werdyktu Polak poprosił o możliwość wyjścia do toalety. Po powrocie krzyknął coś niezrozumiale, po czym wyciągnął ostry przedmiot i przeciął nim sobie skórę na szyi. Zanim przyjechało pogotowie, P. zdążył stracić wiele krwi. Został przewieziony do miejscowego szpitala, gdzie przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego sprawa została tymczasowo zawieszona.
Polacy są najbardziej kryminogenną mniejszością narodową na Wyspach Brytyjskich. Obecnie w zakładach karnych w Anglii, Irlandii Północnej, Szkocji i Walii odbywa wyroki niemal 10 tys. obcokrajowców. Wśród nich obywatele Unii Europejskiej stanowią 4,2 tys.  Naszych rodaków jest w tej grupie najwięcej – aż 983 osoby.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Skutki wyrzucenia ludzi za granice za chlebem a tam psychika wariuje jest to złożona sprawa choć przykra

    1. Bydlę z ciebie, nie obrażając bydląt:(

      PS.
      „Łukasz P., który odwiedził sklep, w którym PRACOWAŁA JAKO KLIENT, chwycił ją za nadgarstki, tak aby nie mogła się bronić, po czym zaczął całować w usta i po twarzy oraz obmacywać po całym ciele”

      Język polska to trudna język, a i z logicznym myśleniem u autora też jakoś nie tak. Jeśli „chwycił ją za nadgarstki”, to czym ją „obmacywał po całym ciele”. Ma dodatkowe ręce, czy pomagał kolega?

    2. Bydlę z ciebie, nie obrażając bydląt:(

      PS.
      „Łukasz P., który odwiedził sklep, w którym PRACOWAŁA JAKO KLIENT, chwycił ją za nadgarstki, tak aby nie mogła się bronić, po czym zaczął całować w usta i po twarzy oraz obmacywać po całym ciele”

      Język polska to trudna język, a i z logicznym myśleniem u autora też jakoś nie tak. Jeśli „chwycił ją za nadgarstki”, to czym ją „obmacywał po całym ciele”. Ma dodatkowe ręce, czy pomagał kolega?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…