Komisja Europejska chciałaby ułatwić rozstrzyganie kwestii majątkowych dotyczących związków partnerskich. Polska natomiast bardzo chce inicjatywę zablokować.
W najbliższy czwartek ministrowie sprawiedliwości państw UE będą rozmawiać o projekcie rozporządzenia, które Komisja Europejska konstruuje od czterech lat. Jego celem jest ułatwienie rozstrzygania kwestii majątkowych dotyczących związków partnerskich. Komisja Europejska podkreśla ponadto, że rozporządzenie nie wymusza na państwach modyfikowania krajowych kodeksów rodzinnych i opiekuńczych. Unijne przepisy ułatwiłyby jedynie rozstrzyganie kwestii majątkowych w przypadku rozstania partnerów czy śmierci jednego z nich lub w sytuacji, gdy związek zawarli obywatele różnych państw.
Za przyjęciem rozporządzenia były przede wszystkim państwa, w których zawieranie związków partnerskich jest bardzo popularne, niezależnie od orientacji seksualnej stron. Ale bez jednomyślności wszystkich unijnych państw przyjęcie projektu jest niemożliwe, a rozporządzenie ma dwóch wielkich przeciwników – Węgry i Polskę. Warszawa od 2012 r. (warto przypomnieć, że wówczas rządziła „liberalna światopoglądowo” PO) otwarcie komunikuje, iż takich rozwiązań sobie nie życzy. Wtedy wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski mówił, że polska konstytucja zobowiązuje państwo do promocji małżeństwa. Obecny wiceminister Łukasz Piebiak stwierdził, że o związkach partnerskich nie ma mowy w polskiej ustawie zasadniczej, co więcej, nie można porozumiewać się w sprawach dotyczących rodziny m.in. z państwami, które zalegalizowały małżeństwa osób tej samej płci.
[crp]Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
z tytułu prawa – EU projektem debilnym, niesprawnym, kosztownym a co widać naocznie w dzisiejszych czasach – że każda „jurysdykcja” EU w czymkolwiek to szajs.
PS. Może mi ktoś wytłumaczy jakieś dobro wspólne z faktu, że dwóch panów/dwie panie……??? Mnie to tam jak kilo kitu ale z punktu widzenia estatycznego to definitywnie NIE (zniewieściały „mężczyzni” to niesmaczne a „panie” – raczej brzydkie) a praktycznie to też NIE. A poza tym uważam, że miłość między ludźmi jest sprawą INTYMNĄ żeby miłość przeżywać. I jakieś regulacje prawne w tej materii czy za czy pro – SĄ IDIOTYCZNE.
Dobrze że czlowiek żyje na prowincji te bodźce
#glob: ty koleś to chyba jesteś nawiedzony albo najemnik „cultural Marxism” (nie przejmuj się, sami użytkownicy tego określenia mówią, że to nie ma nic wspólnego z marksizmem. Michnik et consortes (a Sierakowiak jak 'go between”) są klasycznym przykładem „cultural Marxism”.
Nie nie jestem debilem ze wsi który łyka zaburzonych dewiantów w sutannach pianę nienawiści prosto do pyska. Gdyż nawet w głupiutkiej wikipedii znajdziesz informacje że geje przez komunistów to byli prześladowani. Ale jak ktoś spija wprost spod sutanny zboczeńców propagandę, bo mu wmówli że to lizaki, to efekty przykłupa następnie widzimy w internecie. Już ci wmówli że obciąganie tego pod sutanną to błogosławieństwo bozi czy jeszcze niedoszliście do tego etapu nauki ?
Ja cię kręce to debilstwo ze wsi nigdy na oczy geja nie widziało, tylko powtarza brednie o zniewieściałości. Ani szkoły, ani rozumu, to nie jest dziwne, że nagle obłudny zbok w sutannie staje się dla takich łałtorytetem. No skąd ma taki wsiór wiedzieć że sutannowi przez celibat mają gejowskie fiksacje i skąd ma wiedzieć że proboszcz był walony w seminarium z braku baby i teraz nim tak rzuca w nienawiści i obłudzie. ? No skąd ma wiedzieć że to degeneracja przez celibat tak ksiundzem miota, jak to pod górkę nawet do podstawówki miało.? Ale zapluwać wieprze ze wsi bzdurami internet to pierwsi i drzeć ryja.
Nawięcej do powiedzenia na temat rodziny i związków, ma oczywiście państwo Watykańskie o zerowej dzietności i zerowej liczbie związków oczywiście oficjalnie. Tym samym nie gender które jest prorodzine ( obala sterotypy i łatwiej ludziom się dogadać), tylko kler jest najpoważniejszym zagrożeniem dla rodziny i związku, gdyż ta ideologia celibatyków jest druzgocąca gdy mieszcza się w związki ludziom. I o tym trzeba głośno mówić a nawet krzyczeć że kler jest zagrożeniem dla rodziny.
Zreszą nie, co jak piszę, jeszcze mnie pisowcy posadzą, teraz trzeba epatować homofobią jak władza nakazuje, tak więc….
Czy chcecie aby w naszych szkołach i na uniwersytetach uczono gejometrii, gejografii, gejodezji, gejologii czy teorii gejocentrycznej?
Czy chcecie, aby Nasza wybrana przez Boga Ojczyzna skończyła jak gejoateistyczni bankruci w Czechach, Skandynawii, Francji, Kanadzie i Kalifornii?
Polacy! Obudźcie się! Gejoinwazja z Zachodu zagraża biologicznemu przetrwaniu Naszego Narodu.
Czarna… a dokładniej mowiąc brunatna gejoaktywna chmura dotarła już do Europy.
W związku ze zbliżaniem się do granic naszej Ojczyzny promieniowania gejotwórczego, które w Europie Zachodniej katoliccy specjaliści oceniają na 10 gejów na sekundę (Gy/s)
wszystkie parafie w Polsce zostaną wyposażone w gejometry zdolne do pomiaru promieniowania substancji gejotwórczych już na poziomie 0.0001 geja na sekundę.
Prosimy wszystkich praktykujących katolików (łącznie z duchownymi) o przeprowadzanie okresowych badań gejometrycznych.
Nie ufajcie swoim instynktom. Nigdy nie możecie być pewni i świadomi jak wielką dawkę promieniowania gejotwórczego przyjmujecie za sprawą Szatana.
Przy wszystkich pałacach biskupich i domach parafialnych podjęto intensywne prace wykończeniowe przy budowie podziemnych schronów przeciwgejowych. Do czasu ogłoszenie najwyższego stopnia zagrożenia wszyscy katolicy obowiązani są obowiązkowo nosić przy sobie (oprócz portfela/portmonetki) Pismo Święte i maski przeciwgejowe.
Rodacy, czy jesteście całkowicie gejo-odporni?
Czy Ty katoliku poddałeś się okresowym i obowiązkowym badaniom gejometrycznym?
????
Breaking News
Rozpowszechniane przez wrogów KK pogłoski o domniemanym coming out’cie Ojca Dyrektora zostały zdecydowanie zdementowane przez wieloletnią gosposie Tadesza Rydzyka…