Dziś w stolicy pod Dworcem Gdańskim kilkaset osób sprzeciwiało się antysemityzmowi i wyrażało solidarność z jego ofiarami.

Demonstracja „Prawda i pojednanie” miała na celu głównie przypomnieć o wypędzonych w 1968 roku Polakach żydowskiego pochodzenia, jednak odnosiła się również do wydarzeń bieżących. Lokalizację wybrano nieprzypadkowo – to właśnie warszawski Dworzec Gdański stał się symbolem tamtejszych wydarzeń, to z niego wyjeżdżało mnóstwo ofiar Marca. Dziś pojawiło się tam kilkaset osób z transparentami potępiającymi budzący się na nowo antysemityzm. Wśród demonstrujących grup było widać logo KOD, Wolnych sądów, Strajku Kobiet, Obywateli RP i Projektu Polska.

– Chcemy zamanifestować swoją solidarność z wypędzonymi 50 lat temu obywatelami naszego kraju. Jesteśmy tu też dlatego, że nie potrafimy obojętnie patrzeć na wydarzenia ostatnich tygodni. Chcemy pokazać, że pojednanie i solidarność można budować jedynie na całej prawdzie – powiedzieli mediom organizatorzy.

Przypomnieli, że w 1968 roku wielu obywateli Polski to obywatelstwo utraciło, dostało zaś bilety w jedną stronę w wyniku działań władzy i antysemickiej nagonki. W sumie w kolejnych latach aż 20 tys. ludzi wyjechało z kraju.

Dziś pomysłodawcy protestu wystosowali list otwarty „do wszystkich przyjaciół Polski”, w którym piszą m.in.

„Piszemy do Was z Polski.
I z wielu innych miejsc na świecie, gdzie mieszkamy, studiujemy, pracujemy.
My, czyli Polki i Polacy, którzy nie godzą się z tym, jak bieżąca polityka kładzie się cieniem na budowanych przez lata relacjach polsko-żydowskich. Do Was, czyli do wszystkich tych, którzy patrzą dziś na Polskę – z niedowierzaniem, smutkiem czy złością. W naszym kraju są miliony ludzi, dla których dialog polsko-żydowski i prawda o wspólnej historii są ważne. Piszemy do Was jak przyjaciele do przyjaciół. Żebyście wiedzieli, że jesteśmy – w Polsce  i wszędzie tam, gdzie łączy nas nie tylko historia i korzenie, ale też wspólna codzienność i przyszłość. Holokaust był niewyobrażalną tragedią narodu żydowskiego – wielką porażką człowieczeństwa. Dziś, zamiast zachować pokorę i szacunek dla jego ofiar, próbuje się używać tych tragicznych wydarzeń by nas – Żydów i Polaków – dzielić”.

Pełna treść listu tutaj.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Taka zadyma w obronie działaczy PZPR wyrzuconych z kraju w ramach wewnętrznych rozgrywek o władzę.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…