'”Precz ze zdziercami”, „Precz z wyzyskiem”, „Łódź Czerwona” – przenikające okrzyki kilkusetosobowej grupy demonstrantów zagłuszyły wczoraj centrum Łodzi. Uczestnicy przypomnieli o krwi przelanej przez robotników w buncie przeciwko brutalnemu wyzyskowi dokonywanemu przez polskich fabrykantów i represjom władz carskich.

Obchody rocznicowe Rewolucji 1905 r. z roku na rok zyskują na rozmachu i jakości. Podobnie jak w poprzednich latach, tym razem przemarsz ulicami centrum miasta odbył się w konwencji rekonstruktorsko-performatywnej. Demonstracja rozpoczęła się na zbiegu ulic Wschodniej i Rewolucji 1905 roku. Na miejscu zebrała się spora grupa osób ubranych w stroje robotników i robotnic z początku ubiegłego stulecia. „W Łodzi rozpoczęła się rewolucja!” – krzyknął na początku demonstracji jeden z animatorów i rozpoczęło się dwugodzinne przedstawienie, którego areną była przestrzeń miejska. Widzieliśmy upokorzenie robotników przez majstrów-gwałcicieli, bezczelność fabrykantów, upokorzenie warunkami pracy, ale również gniew, bunt i odmowę pracy. Organizatorzy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania.

„Rewolucja 1905 roku była niewątpliwie ważnym wydarzeniem w historii walki o prawa społeczne robotników i robotnic, ale również w kontekście zmagań o charakterze narodowowyzwoleńczym z Imperium Rosyjskim. Obchody rocznicowe odbieram bardzo osobiście – niepokojąca jest aktualność wielu postulatów socjalnych podnoszonych ponad sto lat temu, takich jak ośmiogodzinny dzień pracy czy prawo do strajku. Poza tym czuję, jako łodzianka, potrzebę odkurzenia i przypomnienia tak istotnego dla tego miasta wydarzenia. Historia Łodzi to historia robotników i robotnic, ich prób odnalezienia się w nowej rzeczywistości postępującej industrializacji i walki o godne życie” – powiedziała Paulina Małańczuk, z Klubu Krytyki Politycznej w Łodzi, jedna z organizatorek obchodów.

W demonstracji brali udział nie tylko aktywiści organizacji lewicowych i aktorzy z Teatru Chorea, ale również mieszkańcy Łodzi, którzy przybyli na obchody w rekordowej liczbie. – To bardzo interesujące, przychodząc tutaj z dziećmi można przekazać im wiedzę na temat historii naszego miasta w takiej formie, na jaką w szkołach nie mogą liczyć – powiedziała dla Strajk.eu jedna z mieszkanek miasta włókniarzy, która na rocznicę przyszła z synem i córką.

Rewolucyjne hasła – śpiewane przez tłum i obecne na sztandarach – po 112 latach nie straciły nic ze swojej aktualności. W 2017 roku nadal musimy walczyć z bezwzględnym wyzyskiem w miejscach pracy, z przemocą właścicieli kamienic, z bezprawiem  w specjalnych strefach ekonomicznych, gdzie ludzi pracy obdziera się nas z podstawowych praw i każe harować za niskie stawki na rzecz dobrobytu nielicznych. Lewica pokazała również, że nie zamierza oddać walkowerem walki o historię. Zamiast bezmyślnego i bezsilnego, jeśli chodzi o potencjał emancypacyjny kultu nacjonalistów z Narodowych Sił Zbrojnych, proponuje identyfikację z bohaterami walki o równość i godność, przeciwko wyzyskowi i niesprawiedliwości  – z uczestnikami Rewolucji 1905 roku. Słowa „Precz z tyranami, precz ze zdziercami”, które pobrzmiewały w sobotę na łódzkich ulicach, maja dzisiaj szczególne znaczenie.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. „wyzyskowi dokonywanemu przez polskich fabrykantów”
    czyżby szanowny autor nie wiedział, że większość łódzkich fabrykantów była narodowości żydowskiej i niemieckiej?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…