facebook.com/jaskowiakjacek
Jaśkowiak nie ma wątpliwości – eskalacja tego typu emocji jest konsekwencją nienawiści krzewionej przez rząd. – Spełnienie tych gróźb jest realne i możliwe. Szczególnie jeśli kierują je osoby, które poddawane są manipulacji przez machinę propagandową mediów publicznych. Ale nie mam zamiaru z tego powodu milczeć, zmieniać swoich poglądów, czy się z nimi kryć. Będę nadal stawał w obronie poniżonych i słabszych – powiedział Jaśkowiak dla „GW”.
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Mamy cudną g_wnoburzę. Normalnie jak na forum dla gimnazjalistów. A dorośli i rzekomo myślący ludzie dają się w to wciągać!
A piaskownica duuużaaaa…