Choć Władimir Putin jeszcze oficjalnie nie zgłosił chęci startu w wyborach prezydenckich, to sondaże mówią, że wygra je z dużą przewagą.
Rosyjska Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego sprawdziła poziom poparcia Rosjan dla Putina. W analizie przygotowanej przez Fundację mówi się, że jeżeli Putin będzie kandydował, to może liczyć na 70-75 proc. głosów. Największe poparcie ma w grupie najmłodszych wyborców (18-24 lata). Tam chce na niego głosować 65 proc. W grupie 45-59 lat na obecnego prezydenta zagłosowałoby 56 proc., a w grupie 24-34 lata – 64 proc.
Niemniej jest i jeden ważny wskaźnik, wskazujący, że duża część Rosjan jest już zmęczona nie tylko obecnym prezydentem, jak i systemem politycznym, o czym świadczą ich deklaracje, że nie pójdą na wybory lub oddadzą głos nieważny. Takich jest niemal jedna czwarta – 23 proc.
Analitycy Fundacji w swoim raporcie podkreślają, że brak jest kandydatów, którzy mogliby poważnie zagrozić pozycji Putina. Jeśli nawet się pojawiają w spisie, to najpierw są liderzy koncesjonowanej opozycji, zaś liderzy opozycyjnych ugrupowań pozaparlamentarnych, na których tak silnie stawiają media zachodnie, wmawiając odbiorcom, że stanowią jakąś siłę, mogą liczyć na poparcie w granicach 2 proc.
Co ciekawe, Fundacja skonstatowała, że rosyjski elektorat wykazuje chęć gromadzenia się wokół obecnego przywódcy, im bardziej trudna i nieprzewidywalna jest sytuacja międzynarodowa i wewnętrzna. Oznacza to, że liczenie na działanie sankcji jest całkowicie błędne.
(wykorzystano materiały RIA Novosti)
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Jeśli Batiuszka Car jest dobry, to po co zmieniać go na gorszego? A ten jest dobry.
Przecież to od dawna wiadomo i bez badań.
Nasze nieocenione wacki z wyborczej napiszą pewnie, że ten wynik jest tak wysoki, bo kto nie za Putinem, ten pod ścianę:)
my zmieniliśmy „opcje” i teraz nie możemy się pozbierać