Adam Bodnar napisał list do minister edukacji Anny Zalewskiej. Zawarł w nim nie tylko własne wątpliwości co do reformy, ale też sugestie obywateli.

fot. wikimedia commons
fot. wikimedia commons

Adam Bodnar twierdzi, że został zasypany listami z prośbą o interwencję. Ludzie boją się negatywnych skutków reformy edukacji Anny Zalewskiej. Dostrzegają brak przygotowania, nie dostają odpowiedzi na dręczące ich problemy – bo wygaszanie gimnazjów wpłynie na funkcjonowanie całej sieci szkół, od podstawówek aż po średnie i zawodowe. “Likwidacja gimnazjów będzie miała konsekwencje dla wszystkich uczniów” – pisze Bodnar – i wylicza kluczowe problemy, do których minister nie odnosiła się szczegółowo w swoich wystąpieniach, prosząc, aby uspokoiła zaniepokojenie rodziców.

Przede wszystkim Bodnar martwi się, że samorządy dostaną na likwidację gimnazjów zbyt mało czasu, ponieważ już 31 marca ma być gotowa nowa szkolna infrastruktura, co opóźni nabór do szkół podstawowych. Dodatkowe dwie klasy w podstawówkach mogą nie zmieścić się w jednym budynku, w grę będzie zatem wchodzić system zmianowy bądź przenoszenie części uczniów do filii, co będzie uciążliwe zarówno dla samych uczniów, jak i dla kadry nauczycielskiej oraz dyrekcji. Wątpliwości Rzecznika wzbudza pomysł przenoszenia do innych budynków klas VII i VIII, ale też przenoszenia przedszkoli zerówek i zerówek do budynków, gdzie stopniowo wygaszane będą gimnazja – spowoduje to, że małe dzieci będą stykać się ciągle z nastolatkami, co może być stresujące. Bodnar zwraca uwagę także na problem powtarzających ostatni rok – czy to gimnazjum, czy liceum – ponieważ taki poprawkowicz “wpadnie” na rok do nowego systemu. Ponadto w 2019 roku czeka nas “podwójny rocznik” – czyli 700 tys uczniów, którzy spotkają się w pierwszej klasie liceum po dwóch różnych ścieżkach: gimnazjalnej lub ośmioletniej. Będą mieć za sobą zupełnie inne podstawy programowe.

Wielu rodziców, którzy zwrócili się do Bodnara, zapowiedziało swój udział w jutrzejszej demonstracji nauczycieli w Warszawie.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A czemu Bodnara nie zasypywano listami, gdy te same PiSuary jako AWSmeny rozpi… dobry system kształcenia za nieświetnego Buzka?

    1. Jestem rodzicem ,ale też człowiekiem świadomym dzisiejszej sytuacji w kraju ,ktora przechodzi ze skrajności w skrajność. W sumie ciało nauczycielskie jest jej świadomym zakladnikiem. Politycy z prikazami z BRUKSELI I USA budują Polskę na etatystyczną modłę (urzędnicy ,partyjniacy ,swojacy) stawiając większość młodych przed wizją wyjazdu z kraju za chlebem. Zostają tylko ci ,którzy „umocuja” się w układzie.
      GIMNAZJA JAKO TWÓR DUBLUJĄCY ETATY,KOSZTY ,BUDYNKI NIE SĄ POTRZEBNE!!! !!! !!!
      Problem jest inny-co jest w tym kraju potrzebne?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…