Nadchodzą ciężkie czasy dla przedsiębiorców, którzy swoją działalność opierają na fiskalnych oszustwach. Nowe przygotowywane przez resort finansów przepisy mają sprawić, że finanse polskich firm będą bardziej przejrzyste.
Zgodnie z zapowiedzią wiceministra Wiesława Jasińskiego, polskie przedsiębiorstwa będą zobligowane do ewidencjonowania informacji o osobach fizycznych, które uzyskały bądź uzyskują korzyści z tytułu umów zawieranych z firmą. Propozycja pojawiła się na dzisiejszej konferencji „Podatki po polsku, czyli między opresją i rajem”, zorganizowanej przez Polską Agencją Prasową.
Minister Jasiński powiedział, że celem ustawy jest przede wszystkim walka z nielegalnym unikaniem opodatkowania przez podmioty gospodarcze zarejestrowane nad Wisłą. Według raportu Komisji Europejskiej z powodu istnienia rajów podatkowych Polska traci rocznie 46 miliardów złotych. Duża część bogactwa jest wyprowadzana przez spółki-córki wielkich korporacji, np. oficjalne przychody Google Poland w 2013 roku sięgnęły 139 mln zł, zysk zaledwie 12,4 mln zł, a podatek tylko 3,6 mln złotych – podaje Instytut Globalnej Odpowiedzialności.
Entuzjastycznie o pomyśle wypowiedział się również inny uczestnik debaty, prof. Witold Modzelewski, który zauważył, że od wielu lat polskie władze nie poczyniły żadnych kroków w walce ze zjawiskiem okradania polskiego społeczeństwa przez podatkowych oszustów. Jego zdaniem prawo podatkowe stwarza zbyt wiele możliwości dla przestępczej działalności. – Żeby zwiększyć efektywność systemu podatkowego musimy zmienić prawo materialne, a do tej pory w prawie materialnym nie stało się nic – tłumaczył Modzelewski. – Z prawa podatkowego trzeba usunąć wszystko, co legalizuje działania nielegalne – dodał ekspert.
Nowe regulacje mają również ukrócić zjawisko prania brudnych pieniędzy. Według Wiesława Jasińskiego, w ramach tego procederu w Polsce legalizuje się ok. 2 mld złotych nielegalnie zarobionych środków. Bardzo niski jest współczynnik wykrywalności.
Aktywność rządu w zakresie redukcji oszustw fiskalnych jest efektem wybuchu na początku kwietnia afery „Panama Papers” – największego w historii wycieku danych, który obnażył skalę zjawiska wyprowadzania pieniędzy do rajów podatkowych. Okazało się, że centrum malwersacji była panamska kancelarią Mossack Fonseca.
Rząd potrzebuje również środków na realizację swoich obietnic socjalnych. Roczny koszt finansowania programu „Rodzina 500+” będzie wynosić ok. 22 mld zł. Tymczasem wpływy z nowych podatków: bankowego i od sieci handlowych będą niższe niż pierwotnie zakładano i nie przekroczą prawdopodobnie 7 mld zł.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…