O 19 pod Sejmem odbyły się dwie manifestacje: Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz kontra pod hasłem Stop Aborcji. Manifestacja pro-life była odgrodzona szczelnym kordonem policji, a dziennikarzom uniemożliwiono relacjonowanie manifestacji.

Podczas pikiety OSK w sprawie kolejnego pomysłu na zaostrzenie prawa aborcyjnego, Stop Aborcji próbowało zagłuszyć przemówienia kobiet. Z głośników odtwarzano przeraźliwy krzyk dziecka, po placu Trzech Krzyży krążył tak zwany „płodobus” czyli furgonetka oklejona zdjęciami „abortowanych płodów”.

Manifestacja OSK była nieliczna w porównaniu do zeszłorocznych protestów. Pod Sejmem zgromadziło się kilkaset osób, kobiety opowiadały o swoich doświadczeniach aborcji i strachu związanym z procedowanym właśnie projektem mającym całkowicie zakazać aborcji. Obywatelski projekt zgłosiła fundacja Stop Aborcji, gdzie proponuje zmiany w Kodeksie Karnym. Fanatycy chcą karać kobiety więzieniem za przerwanie ciąży oraz podają nową definicję dziecka – połączenie komórki męskiej i żeńskiej.

W tym samym czasie obywała się kontrmanifestacja środowisk antyaborcyjnych pod hasłem Stop Aborcji. Uczestniczyło w niej zaledwie kilka osób. Postawiono namiot ze zdjęciami martwych płodów, z głośników i szczekaczek słychać było przeraźliwy płacz dziecka. Manifestacja została odgrodzona przez policję szczelnym kordonem policyjnym. Mimo próśb o podanie podstawy prawnej oraz wezwanie przełożonych, policja nie dopuściła żadnych dziennikarzy do manifestujących „obrońców życia”.

– Organizator nie wyraził zgody. Prowadzone są czynności policyjne, proszę nie utrudniać pracy – powiedział nam policjant, który odmówił wylegitymowania się i wezwania swojego przełożonego. Nie podał również podstawy prawnej, wedle której zabrania dziennikarzom dokumentowania wydarzeń w przestrzeni publicznej. Na okazanie legitymacji prasowej skomentował, że każdy może sobie zrobić taką legitymację.

Organizator – który również nie podał swoich personaliów – zakazał dziennikarzom podchodzenia, a policja posłusznie wypełniła rozkaz. Jest to sytuacja wyjątkowa, niedopuszczalna i niezgodna z prawem.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…