Po obu stronach Atlantyku idee socjalistyczne budzą coraz bardziej pozytywne skojarzenia. W niektórych państwach, szczególnie młodzi obywatele deklarują, że system socjalistyczny jest znacznie lepszy od kapitalistycznego.
Podczas gdy Polska młodzież aktywnie działa przeciwko swoim interesom ekonomicznym, wspierając polityczne kurioza pokroju partii KORWiN czy ruchu Kukiza, na całym świecie wyborcy, którzy nie ukończyli 30. roku życia, skłaniają się ku bezpieczeństwu socjalnemu i domagają się ograniczenia dyktatury wolnorynkowej logiki.
Badania firmy YouGov pokazują, że socjalizm za dobry model funkcjonowania społeczeństwa uważa aż 36 proc. brytyjskich respondentów. Co ciekawe, pozytywne zdanie o kapitalizmie wyraziło tylko 33 proc. zapytanych. Wolnorynkowe idee mają także także więcej zdecydowanych krytyków – kapitalizm za jednoznacznie zły system uważa 39 proc. ankietowanych, a o socjalizmie negatywnie myśli tylko 32 proc. Jeszcze więcej zwolenników socjalu można spotkać nad Renem. Do poglądów socjalistycznych i poparcia dla idei socjalizmu przyznaje się 45 proc. Niemców. Podobny odsetek, bo 47 proc., uważa kapitalizm za zły i niesprawiedliwy.
Zmieniają się również nastroje w Stanach Zjednoczonych. Sondaż YouGov unaocznia znaczny wzrost poparcia dla rozwiązań socjalistycznych, jak również spadek akceptacji dla systemu kapitalistycznego i pojawienie się sporej grupy młodych wyborców, który określają swoje poglądy jako „socjalistyczne”. Nieprzypadkowo zatem jednym z dwóch polityków, liczących się w boju o nominację z ramienia Partii Demokratycznej do Białego Domu jest przedstawiający się jako „demokratyczny socjalista” Bernie Sanders. W to, że socjalizm jest lepszy od kapitalizmu wierzy już 30 proc. Amerykanów, kolejnych 27 proc. ma mieszane odczucia, jednak osób przekonanych, że kapitalizm jest najlepszą z możliwych form organizacji społecznej jest już tylko 23 proc. Co ciekawe, nawet 10 proc. elektoratu Republikanów woli socjalizm od kapitalizmu.
[crp]Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Po pierwsze primo: Churchillowi przypisuje się stwierdzenie: „wierzę tylko w te statystyki, które sam sfałszowałem”.
Po drugie primo: nie jestem przekonany, czy ankietowani w różnych krajach pod słowem „socjalizm” rozumieli to samo.
Pamiętam własne doświadczenia z lat 70-ch, kiedy w dyskusji ze studentami z Holandii czy RFN dowiadywałem się, że ja nie żyję w socjalizmie, bo ten jest u nich. A my żyjemy w komunizmie.
Bo w samej rzeczy socjalizm, to sposób podziału, a nie produkcji – mówiąc w uproszczeniu.
Trochę słabe jest manipulowanie danymi i wycinanie tych, które nie pasują do tezy. Autor przedstawia porównania między poparciem dla kapitalizmu i socjalizmu, tam gdzie socjalizm wygrywa. Natomiast w przypadku USA pisze tylko o wzroście poparcia dla socjalizmu, ale o wynikach dla kapitalizmu nie wspomina, bo porównanie wychodzi na niekorzyść… A szkoda, bo lepiej napisać, że w skali całego kraju bliskie nam idee przegrywają, chociaż jeśli wziąć pod uwagę samych młodych to jest odwrotnie, co daje nadzieje na przyszłość.
Popieram socjalizm, gardzę manipulacją.
https://twitter.com/YouGov/status/702128908750213120/photo/1?ref_src=twsrc^tfw