Z niedzieli na poniedziałek o północy rozpocznie się strajk tramwajarzy w Elblągu. Od wielu miesięcy walczą oni o podwyżki i wycofania się z porozumienia o dużej liczbie nadgodzin.
Trwające blisko rok – dokładnie 10 miesięcy – rozmowy prowadzone pomiędzy pracownikami Tramwajów Elbląskich i związkami zawodowymi, które ich reprezentują, a dyrekcją nie przyniosły rezultatu. Przypomnijmy – pracownicy walczą o 500 zł brutto miesięcznie podwyżki oraz o wycofanie się przez pracodawcę z porozumienia o dużej ilości nadgodzin. Dyrekcja pozostaje jednak głucha na żądania, pomimo że nieprawidłowości związane z pracą w nadgodzinach potwierdzały kontrole Państwowej Inspekcji Pracy.
O zaostrzającej się sytuacji w elbląskiej spółce przewozowej Portal STRAJK informował regularnie w ciągu ostatnich kilku dni.
Po fiasku rozmów ostatniej szansy, po których nie doszło do podpisania końcowego porozumienia, związkowcy 7. lutego przeprowadzili referendum strajkowe. Poparło je większość pracowników.
Strajk rozpocznie się dziś – 16 lutego – o 23.59. Tramwaje w poniedziałek – 17 lutego – pozostaną w zajezdniach. Miasto przygotowało w tym dniu zastępczą komunikację autobusową.
To już drugi w ostatnich latach strajk elbląskich tramwajarzy. Pierwszy został przeprowadzony w 2017 roku i zakończył się częściowym porozumieniem związkowców z dyrekcją.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…