Polski pracownik – wciąż słabo opłacany oraz harujący coraz częściej na niestabilnych formach zatrudnienia, funkcjonujący w ramach kruchej stabilności. Najnowsze badania pokazują, że efektem takiego stanu jest silny stres, dewastujący zdrowie oraz uderzający w wydajność pracy.
Lata uelastyczniania form zatrudnienia i niszczenia związków zawodowych przynoszą smutne efekty. Polski pracownik, pozostawiony bardzo często sam sobie, boryka się z problemami stresowymi. Skalę zjawiska obrazuje wydany właśnie raport „Wellbeing mentalny pracowników w Polsce”
Nie mają siły pracować, idą na L4
Aż o 58 proc. wzrosła w 2021 roku liczbą osób, którym lekarze psychiatrzy wystawili zwolnienia zdrowotne z powodu dolegliwości psychicznych. W skali całego roku właściciel przedsiębiorstwa traci z tego tytułu aż 36 dni pracy.
Tylko w 2020 r. liczba konsultacji w zakresie zdrowia psychicznego wzrosła o ok. 50 proc. w porównaniu z rokiem poprzedzającym. Skok ten był wyraźniej dostrzegalny w przypadku kobiet (60 proc.) niż mężczyzn (47 proc.).
Przepracowanie, zła atmosfera
Praca w ponadnormatywnym wymiarze godzinowym i toksyczne relacje w miejscu pracy – te warunki potęgują zjawisko stresowego kolapsu polskich pracowników.
– Atmosfera w firmach odbija się na stanie mentalnym pracowników. Polskie społeczeństwo ma skłonność do przekornej zaradności. Świadomość tego, że zdrowie jest ważne wzrasta, jednak o tym, jak dbać o zdrowie, wciąż wiemy niewiele, a coroczne badania wykonuje zaledwie kilka procent Polaków. Świadomość to jedna sprawa, a gotowość podejmowania działań w oparciu o zrozumienie to kolejny próg – komentuje psycholog i psychoterapeuta Jacek Santorski.
Ponad połowa pracuje w stresie
Według opracowania, 60 proc. pracowników deklaruje, że jest nie radzi sobie ze stresem, w tym 11 proc. uważa to za bardzo poważny problem. Przepracowanie i praca po godzinach wpływa też na dewastację innych obszarów życia, odpowiadających m.in. za regeneracje. Ponad 1/3 pracowników śpi mniej niż zalecane 7-9 godzin.
Efektem jest spadek wydajności. Na brak koncentracji skarży się 48 proc. badanych, ale tylko co drugi z nich angażuje się w rozwiązanie tego problemu, a tylko połowa osób, która wskazuje, że nie radzi sobie w pracy ze stresem, stara się temu przeciwdziałać. Co trzeci (33 proc.) respondent deklaruje, że głównym powodem niepodejmowania aktywności mających poprawić swoją kondycję mentalną jest brak czasu, a 1 na 10 osób (11 proc.) nie wie z kolei jak rozpocząć tego typu działania.
–
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
