Więźniowie osadzeni z zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze w Salberga w Szwecji zainterweniowali u rzecznika praw obywatelskich w sprawie beznadziejnej – ich zdaniem – jakości papieru toaletowego.
Więźniowie uważają, że od ubiegłego roku władze zakładu karnego zamawiają papier jakości gorszej niż poprzednio. Jak podaje szwedzka telewizja SVT, próby zmiany stanowiska dyrekcji ośrodka spełzły na niczym, więc teraz osadzonym zostało tylko skierowanie skargi do szwedzkiego rzecznika praw obywatelskich.
„Jako więzień musisz jeść co ci dają… To oraz kombinacja stresu, zmartwień i innych czynników wpływa na działanie żołądka, co może prowadzić do częstszych wizyt w toalecie i większego zużycia papieru” – napisali więźniowie w skardze, dodając, że papier przez nich stosowany jest szorstki.
Nie tylko jakość papieru budzi ich sprzeciw. Zwracają również uwagę na wprowadzone wraz z nowym papierem ograniczenie liczby rolek, przypadających tygodniowo na więźnia. Jeszcze kilka miesięcy temu każdy mógł zażyczyć sobie tyle, ile chciał. Teraz na tydzień można dostać dwie rolki.
Władze więzienia nie reagują na te postulaty, zaś strażnicy radzą skazanym, by „rzadziej chodzili do toalety”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
dlatego trzeba przywrócić KŚ