Drugi dzień z rzędu ziemia drży na japońskiej wyspie Kiusiu w południowej części kraju. Łącznie zginęło ok. 29 osób, a ponad 800 zostało rannych. Najważniejsze jednak, że tym razem kataklizm nie spowodował uszkodzeń w elektrowni atomowej.
Lokalne media poinformowały dzisiaj o 19 ofiarach porannych wstrząsów w okolicach miasta Kumamoto. Trzęsienie miało siłę 5,4 st. w skali Richtera, a więc było nieco słabsze od tego, które nawiedziło Japonię dzień wcześniej.. Wówczas sejsmografy zarejestrowały 6,5 st. Liczba zabitych była mniejsza – zginęło 10 osób.
Japan earthquake causes destruction, in pictures https://t.co/vfY7yAVUsy pic.twitter.com/gIAvxMzGR4
— Telegraph News (@TelegraphNews) April 16, 2016
W rejonach dotkniętych katastrofą sytuacja jest jednak dramatyczna. Pod gruzami zawalonych domow znajduje się wciąż kilkaset osób. Według Yoshihide Sugi, szefa gabinetu premiera Shinzo Abe, służby ratunkowe otrzymały ponad 300 wezwań od osób uwięzionych w naruszonych bądź zniszczonych budynkach. Ucierpiała również infrastruktura. Co najmniej 200 tys. gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu; nieprzejezdne są drogi, których nawierzchnia została zdarta w wyniku obsunięć ziemi, nie funkcjonują połączenia kolejowe ani żaden inny transport publiczny. Prace renowacyjne pochłoną prawdopodobnie nawet kilka miliardów dolarów. Premier Abe przyznał w wystąpieniu w państwowej telewizji, że zniszczenia wywołane przez kataklizm „są poważne”.
New video shows devastating damage to a roadway after a 7.0-magnitude earthquake hit Japan. https://t.co/ioQ3WnznQJ https://t.co/NCPT5EQDpk
— ABC News (@ABC) April 15, 2016
Największą jednostkową tragedią było zawalenie się domu opieki w mieście Mashiki. Zginęło tam 66 pensjonariuszy. Japończycy z niepokojem nasłuchiwali wieści z rejonu, w którym znajduje się jedyna obecnie działająca elektrownia atomowa Sednai. Pozostałe reaktory zostały wyłączone po katastrofie nuklearnej w Fukushimie, w marcu 2011 roku, kiedy Japonię nawiedziło gigantyczne tsunami spowodowane trzęsieniem ziemi. Zginęło wówczas ok. 20 tys. obywateli, a z reaktora elektrowni nastąpił wyciek radioaktywnego płynu. Obecnie władze w Tokio zapewniają, że wszystkie reaktory zostały odpowiednio zabezpieczone i nie ma ryzyka katastrofy.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…