Redakcja portalu Oko.press przeprowadziła prowokację – w imieniu MSWiA chciała “wynająć” Krzysztofa Ziemca i Ewę Bugałę – by przeszkolili ministrów, jak rozmawiać z opozycyjnymi mediami.
Oko.press dotarło do pisma Jacka Kurskiego, w którym zachęcał ministerstwa do korzystania z usług impresariatu TVP. “Wysoka kultura, uczciwa publicystyka, rzetelne informacje to główne standardy, które obecnie wyznacza Telewizja Polska. (…) wyzwaniem nadawcy publicznego jest nie tylko przekazywanie wartości, ale również współpraca z pozostałymi instytucjami państwowymi, by budować narodową wspólnotę” – “Gazeta Wyborcza” cytuje pismo szefa TVP.
Nietrudno się domyślić, do czyjej kieszeni miałyby trafić z zyski z “wynajmowania” dziennikarzy ministerstwom. Choć formalnie występuje konflikt interesów, to okazuje się, że wynająć można każdego przy odpowiedniej cenie i zachowaniu poufności – nawet główne twarze “Wiadomości” – Krzysztofa Ziemca i Ewę Bugałę.
Redakcja Oko.press dogadała się z kierowniczką impresariatu TVP, że jeżeli sprawa nie wyjdzie na światło dzienne, to da się dziennikarzy pożyczyć w ramach szkolenia. Oko.press przedstawiło się jako nieistniejący departament MSWiA. Sugerowało, że są zainteresowani szkoleniem dla ministra, który pragnie się dowiedzieć, jak rozmawiać z opozycyjnymi mediami, krytycznie nastawionymi do nowych ustaw i pomysłów resortu.
“Jeżeli chodzi o przypadek Państwa Instytucji, zaproponowałabym panel szkoleń dedykowanych, czyli indywidualnie układany program szkoleń, w zależności od Państwa oczekiwań (potrzebne będzie spotkanie, należy spisać priorytety itp.). Orientacyjny koszt szkolenia dedykowanego jednodniowego (z obiadem) dla grupy maks. 16 osób to 16-20 tys. zł. (…) Jeżeli chodzi o trenerów i wykładowców, zawsze dokładamy wszelkich starań, żeby wszystko było zgodne z etyką dziennikarską i nie było konfliktu interesów” – brzmiała odpowiedź TVP. Ostatecznie stanęło na tym, że kierowniczka, Małgorzata Bączyk, stwierdziła, iż musi wprawdzie zapytać szefa TAI, jednak myśli, że zatrudnienie redaktorów Ziemca i Bugały byłoby możliwe – przy zachowaniu dyskrecji i przy zachowaniu odpowiedniej stawki – 2100 zł za dzień szkolenia.
Do tej pory dziennikarzom TVP nie wolno było uczestniczyć w żadnych projektach kojarzonych z jakąkolwiek polityczną opcją. Nie wolno było także bez zgody kierownictwa podejmować prac komercyjnych. Pech chciał, że sprawa wypłynęła. Poseł Nowoczesnej Grzegorz Furgo napisał w tej sprawie do ministra kultury Piotra Glińskiego.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
nie oglądam tvp..is
powołujecie się na oko?! nie idźcie tą drogą!
a dlaczego nie?