Pierwsza była Alicja Chybicka. Teraz Grzegorz Schetyna rozmyślił się także co do Kazimierza Michała Ujazdowskiego, oddając decyzję w ręce Nowoczesnej.

Kandydatura europosła wybranego z list PiS, niedawnego dysydenta z partii rządzącej, od początku odbierana była jako wizerunkowy strzał w stopę dla Grzegorza Schetyny na wrocławskim odcinku. Adrian Zandberg tak komentował ogłoszenie decyzji o poparciu dla Ujazdowskiego: – Nie ma się na co oburzać. Platforma po prostu jest Platformą. To oni bronią rzekomego „kompromisu” aborcyjnego. To oni prowadzili politykę na kolanach przed biskupami. To oni przyjęli święto żołnierzy wyklętych i obsypywali IPN górami złota. Chcą religii w szkołach, utrzymania konkordatu, są przeciwni równości małżeńskiej dla osób homoseksualnych. Kazimierz Michał Ujazdowski naprawdę świetnie pasuje do Platformy ze swoimi poglądami.

Teraz jednak Schetyna najwyraźniej przekalkulował polityczny targ i doszedł do wniosku, że „Ujazdowski będzie nadal członkiem gabinetu cieni PO i na pewno znajdzie godne miejsce w wyborach parlamentarnych lub europejskich” – ale już nie w wyborach o prezydenturę Wrocławia.

PO ogłosiła dziś, że koalicja obywatelska, jaką zawiązała z Nowoczesną w innych miastach, zacznie działać i w stolicy Dolnego Śląska.

– To będzie wojna o wszystko, musimy wyłaniać wspólnie takich kandydatów, którzy mają szansę wygrać z PiS – stwierdził lider Platformy. I powierzył wybór nowego kandydata szefowej N.

– Jacek Sutryk jest naszym naturalnym kandydatem, ale rozpatrujemy również kandydaturę Michała Jarosa. Wybierzemy tego, który będzie lepszy i da gwarancję, że wygra z PiS – zapowiedziała Katarzyna Lubnauer. Natomiast Tadeusz Grabarek, szef dolnośląskich struktur N. nie ma wątpliwości, że szczęśliwcem będzie Jacek Sutryk: „Już dawno się na niego zdecydowaliśmy”.

Wcześniej Nowoczesna razem ze środowiskiem Rafała Dutkiewicza, SLD i Unią Europejskich Demokratów nawiązała osobną koalicję – popierająca Sutryka właśnie. To obecny dyrektor departamentu spraw społecznych we wrocławskim magistracie. Nie wiadomo w zasadzie, jak formalnie wygląda teraz kształt wcześniejszej koalicji w obliczu związania się przysięgą N. i PO. Czy Platforma dołączy po prostu do obozu poparcia Jacka Sutryka, czy Lubnauer wyjdzie z dotychczasowych układów? Niezależnie jednak od tego, wszystko wskazuje na to, że Schetyna w ostatniej chwili odwrócił skutki bardzo złej politycznej decyzji.

Sam Kazimierz Michał Ujazdowski ogłosił na Twitterze: „Swoją decyzję ws. wyborów samorządowych podejmę niezależnie i ogłoszę ją po 8.08. Wiem, że wrocławianie chcą władzy, która faktycznie zajmie się poprawą jakości życia w mieście, będzie przejrzysta i bezstronna”.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Artykuł o kandydacie SLD na prezydenta Warszawy. Świetna analiza. Fragment
    „SLD wystawiając A. Celińskiego demobilizuje swój twardy elektorat w Warszawie? Dlaczego demobilizuje? Dlatego, że A. Celiński to działacz KOR i opozycji demokratycznej walczącej zaciekle z władzami PRL, a cały dotychczasowy program SLD, polega na obronie PRL – owskiej tradycji. Czy kierownictwo SLD nie widzi tej sprzeczności i czy sam kandydat – w końcu ma spore doświadczenie polityczne – jej nie dostrzega?
    Tożsamość ideowa A. Celińskiego została ukształtowana przez KOR
    Tożsamość polityczna twardego elektoratu SLD została ukształtowana przez PZPR.
    Jak w takiej sytuacji zmobilizować klasyczny elektorat SLD do głosowania na A. Celińskiego. Jest to główny problem jego kampanii wyborczej w Warszawie. Jeżeli kierownictwu SLD to się uda, to A. Celiński może uzyskać doskonały rezultat. Jeżeli nie to mamy do czynienia z zaprogramowaną klęską.”.
    Całość: http://sila-lewicy.pl/sld/113-glowny-problem-a-celinskiego

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

1 Maja w Warszawie

Jak co roku 1 maja w Warszawie zgromadził wiele środowisk radykalnej lewicy. O godzinie je…