Węgry skierowały memorandum do szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego z wezwaniem, by zrewidować jego politykę w stosunku do Ukrainy.
Oficjalną przyczyną powstania memorandum jest, jak zapewniają władze węgierskie, osłabienie państwa ukraińskiego. W tle – złe relacje ukraińskich władz z mniejszościami narodowymi, przede wszystkim z mniejszością węgierską. Zdaniem Węgrów, Ukraina staje się zagrożeniem dla swoich sąsiadów.
Tekst memorandum został skierowany do szefa NATO Jensa Stoltenberga i do wszystkich członków NATO.
„Nie bacząc na bezprecedensowe polityczne i finansowe poparcie ze strony NATO, UE, MFW, Banku Światowego i innych państw, rządowi Ukrainy nie starcza politycznej woli i potencjału do przeprowadzenia reformowania systemów ekonomicznych, politycznych i społecznych, oczekiwanych przez międzynarodowych darczyńców. (…) Ukraińskie państwo osłabło na tyle, że nie jest w stanie realizować swoich podstawowych zobowiązań, w tym zapewnić przestrzeganie prawa” – czytamy w tekście memorandum.
W związku z tą sytuacją władze węgierskie uważają, że NATO powinno zmienić swoje podejście do współpracy z Ukrainą.
Niezależnie od złych relacji węgiersko-ukraińskich i kierowania się bieżącą polityką wewnętrzną Węgier, problem potencjalnego uczestnictwa Ukrainy w NATO wywołuje niepokój wielu członków sojuszu, choć żaden jeszcze nie sformułował tego tak wyraźnie jak Węgry.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…