– Ten kto zabija, opacznie zrozumiał teksty islamu. Umyślnie, bądź z powodu niedbałości – powiedział przed spotkaniem z papieżem Franciszkiem wielki imam uniwersytetu Al-Azhar w Kairze Ahmed al-Tajeb. Duchowny zaapelował również o jedność muzułmanow i chrześcijan w walce z z terroryzmem.
Słowa, które padły z ust imama powinny być czytanie w ramach zajęć reedukcyjnych wszystkim islamofobom, który twierdzą, że islam jest agresywną religią morderców. Pacyfistyczna i ekumeniczna wypowiedź al-Tajeba, cytowana przez media na całym świecie, stanowi tego radykalnie zaprzeczenie.
Jeden z najbardziej wpływowych sunnickich duchownych przybył do Stolicy Piotrowej na zaprosznie papieża, przełamując w ten sposób ciszę w dialogu pomiędzy luminarzami dwóch największych monoteistycznych religii. W swoich wypowiedziach stawiał akcent na „zwarcie szeregów”, które jego zdaniem może „położyć kres terroryzmowi”. – Kieruję mój apel do świata i wolnych ludzi: zawrzyjcie natychmiast zgodę i interweniujcie, by powstrzymać przelew krwi – apelował duchowny
Al-Tajeb podkreślił również, że islam jest religią „pokoju i miłodzierdzia”, które nie dopuszcza agresji wobec niewinnych ludzi czy zabijania w imię Allaha. Zaapelował do świata, aby nie obarczać winą całej, liczącej ponad miliard wyznawców, muzułmańskiej wspólnoty za „odchylenia ich niektórych zwolenników”. Zaznaczył, że terror jest dziełem „wypaczonej frakcji”, która istnieje w islamie, tak jak istnieją radykalizmy w każdej inne religii.
Imam nie szczędził pochwał pod adresem Franciszka. „To człowiek, który szanuje inne religie i ich wyznawców, który poświęca swe życie, by służyć biednym i potrzebującym, który bierze odpowiedzialność za ludzi. Człowiek ascetyczny” – mówił dziennikarzom, akcentując, że jest gotów działać z „przywódcą wyznawców proroka Jezusa” na rzecz lepszego, bardziej sprawiedliwiego świata, w którym panować będzie pokój.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Tylko przytoczę słowa – nie każdy islamista jest terrorystą ale każdy terrorysta jest islamistą
Ta wypowiedź nie jest prawdziwa, gość, który niedawno w kościele rozstrzelał 9 osób był chrześcijańskim fanatykiem. Czerwone Brygady we Włoszech oraz RAF w Niemczech to także nie islamiści. podobnie sprawca z Oklahoma City czy Unabomber.
Tak, pojęcie „dżihad” (nieważne jak się je pisze) jest sprzeczne z „religią pokoju i miłosierdzia”. Podobnie cały świat muzułmański potępia barbarzyński zwyczaj kamienowania niewiernych kobiet czy bluźnierców. A mordercy z tzw „Państwa Islamskiego” zostali obłożeni klątwą (jakby się ona nie nazywała) w całym muzułmańskim świecie i nie mają co liczyć na pobłażliwość w krajach gdzie religia pokoju i miłosierdzia jest religią państwową.
A Redakcja słucha z wypiekami na twarzach i wierzy.
Ciekawe że gdy jakiś ksiądz powie że w kościele nie ma mowy o pedofilii czy molestowaniu bo chrześcijaństwo to religia miłości i dobra, to Redakcja jakoś nie wierzy, podobno taka głupia to ona nie jest.
Są granice absurdu, opamiętajcie się…