![](https://strajk.eu/wp-content/uploads/2017/12/KP_Sharma_Oli-640x475.png)
Komuniści zwyciężyli w Nepalu zarówno w wyborach samorządowych, jak i parlamentarnych. Ich hasło „Ku rozkwitowi przez stabilność” przemówiło do obywateli nieporównywalnie bardziej, niż postawa rządzących dotąd „pragmatycznych” polityków, a plany nowego rządu są ambitne.
![](https://strajk.eu/wp-content/uploads/2017/12/KP_Sharma_Oli-300x225.png)
Nepalski Kongres, partia rządząca do tej pory, skompromitował się serią skandali korupcyjnych i wewnętrznymi konfliktami, a w dodatku przed wyborami zawarł nader wątpliwe koalicje z partiami monarchistycznymi (Nepal nie ma króla od 2008 r., a w ostatnich latach autorytet monarchii był praktycznie żaden po tym, gdy w 2001 r. następca tronu zastrzelił swojego ojca, matkę, brata i jeszcze kilkoro krewnych). Zamiast walczyć z ubóstwem i systemem klanowym, konserwował istniejące układy.
Zwycięstwo komunistów było możliwe również dzięki temu, że dwa skrzydła radykalnej lewicy w himalajskim państwie wypracowały wspólny program. Maoiści, którzy do 2006 r. starali się zdobyć władzę na drodze walki partyzanckiej, dogadali się z Komunistyczną Partią Nepalu (Zjednoczoną Marksistowsko-Leninowską). Prawdopodobnie w ciągu najbliższego roku partie całkowicie się zjednoczą. Ale w świetle dotychczasowej niestabilności sceny politycznej w kraju już wypracowanie wspólnej platformy programowej i podzielenie się stanowiskami – maoista Prachanda stanie na czele nowej czerwonej formacji, Khadga Prasad Oli, lider marksistów-leninistów będzie premierem – dało wyborcom ogromną nadzieję.
Komuniści zamierzają przyciągnąć do kraju inwestycje infrastrukturalne, sztandarową ma być budowa linii kolejowej łączącej Nepal z Tybetem, którą zamierzają budować Chińczycy. Rozwój infrastruktury ma pomóc walczyć z bezrobociem i migracją zarobkową młodych Nepalczyków (obecnie poza krajem pracują 2 mln z 28-milionowej populacji kraju). W polityce zagranicznej nowy rząd Nepalu chce umiejętnie balansować między dwiema sąsiadującymi potęgami – Chinami i Indiami. W polityce wewnętrznej wysoko na liście priorytetów będzie dofinansowanie służby zdrowia i systemu oświaty, a także stopniowe podnoszenie płacy minimalnej. Komuniści mają również ambitne plany w zakresie rozwoju rolnictwa i przyjaznej dla środowiska energetyki. Kluczowym wyzwaniem będzie jednak walka z korupcją i marnotrawstwem pieniędzy z podatków. Gdyby rządzący Nepalem byli w stanie efektywniej zarządzać tym, co już wpływa do budżetu, mieliby również większe pole manewru w zakresie inwestycji, które są ubogiemu państwu wyjątkowo potrzebne.
Rząd zrzuca maskę
Dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako symbol kolejnej niedotrzymanych obietnic przed…
GRATULACJE
niedługo porządzą SANKCJE USA szybko doprowadzą do powrotu demokracji do Nepalu