Zakaz noszenia stroju zasłaniającego całe ciało, nakryć głowy zasłaniających twarz, obowiązkowe szkolenia i egzaminy z języka niemieckiego oraz wartości obowiązujących w Austrii – to przyjęte przez rząd w Wiedniu uregulowania dla imigrantów. Uregulowania mające spowodować, że będą się oni szybciej integrowali.
Od marca rząd Christiana Kerna uzgadniał wspólne stanowisko byłych już członków austriackiej koalicji czyli Socjaldemokratycznej Partii Austrii (SPOe) i chadeckiej Austriackiej Partii Ludowej (OeVP). Wczoraj pakiet przepisów związanych z integracją imigrantów został przyjęty.
Za noszenie burki w miejscach publicznych i rozdawanie Korany grożą kary wynoszące 150 euro. Osoby, którym przyznano azyl muszą pracować społecznie, a jeśli odmówią, będzie się im obniżało lub odbierało zasiłki.
Azylantów zobowiązano także do odbycia rocznych szkoleń, w czasie których muszą opanować język i – jak to ujęto – „poznać kanon wartości obowiązujący w Austrii”.
Austria, obok Polski i Węgier, jest tym krajem Unii Europejskiej, który w ramach relokacji uchodźców nie przyjął żadnej z osób uciekających przed wojną w Północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Co do burek , bardzo dobry pomysł. Koran to już mniej. Prace społeczne to również dobra koncepcja, wszak nic tak nie zintegruje imigrantów jak praca. Nie będą narzekać, że się nudzą (wiem, że nie wszyscy tak mówią, ale zdarzali się). Wartości także powinni poznać, w końcu znaleźli się w innym kręgu kulturowym.
skoro weszłeś między wrony kracz jak i ony prawo trzeba przestrzegać