Przyszłe nacjonalistyczne bojówki szkoli już nie tylko ONR czy inne organizacje nacjonalistyczne, ale też szkoły publiczne. W Milanówku powstaje klasa o profilu „narodowym”, której uczniowie będą się uczyć strzelać.
Sprawę opisuje tygodnik „Newsweek”. W rozmowie z czasopismem dyrektor Zespołu Szkół nr w Milanówku Zbigniew Reluga tłumaczy, że stworzenie profilu matematyczno-narodowego to reakcja na „sprawy związane z uchodźcami, które napawają niepokojem młodych ludzi”. W przypadku Milanówka kwestie uchodźcze nie są tak abstrakcyjne, jak w większości miejsc w kraju – jeśli Polska przyjmie jakichkolwiek uciekinierów z Syrii czy innych krajów owładniętych wojną i terrorem, trafią oni do ośrodka w pobliskiej Podkowie Leśnej. Obóz Narodowo Radykalny wielokrotnie próbował urządzać marsze i mobilizować mieszkańców miejscowości przeciwko „obcym” – jak dotąd bezskutecznie; teraz pomoże im dyrekcja szkoły w Milanówku.
– To coś jak prewencja. Jeżeli mundurowy chodzi po terenie, złodziejowi trudniej jest coś ukraść albo się boi – mówi o przyszłych absolwentach „narodowej” klasy Reluga; najwyraźniej spodziewa się, że uczniowie, na wzór ugrupowań nacjonalistycznych będą tworzyć paramilitarne patrole na ulicach swojego miasta, a być może także Podkowy Leśnej. Klasa cieszy się dużym powodzeniem, zapisało się do niej już 14 chłopców i 10 dziewcząt. Uczniowie mają się uczyć strzelać (w szkole znajduje się nie używana od czasów PRL strzelnica), walczyć bronią białą i wręcz; organizowane będą też wyjazdy z stylu ONR, na których młodzież będzie się uczyć przetrwania w lesie czy sztuk walki. Szczególny ma być też program nauczania historii, nakierowany na historię najnowszą i „Żołnierzy Wyklętych” – trudno się spodziewać, żeby uczniowie dowiedzieli się szczegółów na temat kolaboracji z Niemcami brygad NSZ czy zbrodni na ludności cywilnej, dokonywanej przez „Burego” czy „Ognia”.
Szkoła w Milanówku jest pionierem nowego typu klas, jest jednak niemal pewne, że tego typu profile – promujące nacjonalizm i przemoc – będą się pojawiać w innych szkołach średnich w Polsce. Powstanie klas mundurowych zapowiedziała już 27 czerwca minister edukacji, Anna Zalewska – ich absolwenci to zapewne przyszli członkowie oddziałów obrony terytorialnej, planowanych przez Antoniego Macierewicza.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Lewy ból du*y. Aż miło poczytać. Nie palcie komitetów zakładajcie swoje klasy o profilu humanistyczno-ludowym. Promujcie gender i lgbt. Uczcie miłości do innych i taktyki walk na barykadzie. Ciołki z antify zostaną wf istami a uchodźcy native speakers. Buhaha. A Eryk z Teczowej Armi dyyrektorem. Plus pan od Histori prof. Bojan.
Hmmm, za moich czasów bandyci byli w kiciu, a młodzież w szkole, teraz bandyctwo jest w szkołach powszechne, ale żeby uczyć bdytyzmu?
W PRL-u była indoktrynacja ZMS, ZSP, PZPR itp. Obecnie mamy indoktrynację katolicko-narodową.
Młot i Sierp zamieniono na Krzyż. Gwiazdę radziecką, na Gwiazdę Betlejemską. Banda genseka Jaruzelskiego pierwsza zaczęła od niszczenia polityki gospodarczej Edwrda Gierka i dopuściła „tanich drani do rządzenia Polską”. Przysłowie ludowe mówi: „Kij ma dwa końce”, „Nosił Wilk razy kilka, ponieśli i Wilka”…
Promocja nacjonalizmu – no może. Ale przemocy? Założeniem jest nauka obrony, nie ataku. Sam pomysł ze szkoleniem z obsługi broni jest bardzo dobry.
W połączeniu z indoktrynacją? Nie sądzę.
@Żubr
Masz rację, indoktrynacja poprzez wybiórcze nauczanie historii, zapowiadane przez dyrektora, nie napawa optymizmem co do świadomości absolwentów.
Za to nauka obsługi broni powinna zostać wdrożona również przez inne szkoły, a dostęp do broni zliberalizowany. Faszysta uczy się strzelać? Naucz się strzelać lepiej! Pokaż mu, kto tu jest p**da!