Około 300-400 osób zebrało się w Warszawie na pl. de Gaulle’a na obchodach Święta Pracy pod sztandarami Ruchu Sprawiedliwości Społecznej.
Poza sztandarami RSS były widoczne transparenty Komunistycznej Partii Polski i Demokracji Pracowniczej. Sam Piotr Ikonowicz wraz z delegatami RSS z całej Polski dołączył nieco przed 11.00. Poza działaczami Ruchu ze stolicy, byli obecni delegaci z Gdańska, Gdyni, Torunia, Sosnowca i innych miast, gdzie o godność ludzi pracy walczy RSS, chroniąc przed wyrzucaniem z domów i łamaniem praw pracowniczych.
Piotr Ikonowicz wygłosił ponad 20-minutowe przemówienie, w którym wskazał, że ludzie pracy powinni tworzyć ruch oporu przeciwko „okupacji koncernów, banków, lichwiarzy i oszustów”, a Polska jest rozdrapywana przez „zachodnie, wschodnie i międzynarodowe korporacje”.
– Powstanie niedługo masowa organizacja ludzi pracy, która przepędzi od władzy tych krwiopijców, bandytów i złodziei. Nie zrobimy wam krzywdy, nie bójcie się – zwracał się Ikonowicz do kapitalistów – nie mamy krwawych noży w zębach – my was po prostu przegłosujemy. (…) Nie będziemy was specjalnie wsadzać do więzień – po prostu was opodatkujemy! – krzyczał Piotr Ikonowicz.
Przemawiali też ludzie, którzy byli poszkodowani przez kamieniczników i samorządy, odbierające im domy i ziemię. Przemawiali delegaci z Torunia, Gdańska i Sosnowca, a każde wystąpienie było historią wyzysku i krzywdy. Po wystąpieniach wszystkich chętnych przeszedł w asyście policji przed Kancelarię premiera. Oddzielnie.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Historia kołem się toczy !!!!!
Co oznacza ostatnie zdanie „Po wystąpieniach wszystkich chętnych przeszedł w asyście policji przed Kancelarię premiera. Oddzielnie.” Kto bądź co „przeszedł” i oddzielnie od kogo???
Marsx