Gorąco w Hucie Pokój. Związki zjednoczone w walce o podwyżki. Będzie strajk?

Huta Pokój w Rudzie Śląskiej/ wikipedia commons

Przedstawiciele Sierpnia 80, Solidarności i NSZZ Pracowników Huty Pokój wspólnie domagają się wzrostu wynagrodzeń dla pracowników Huty Pokój w Rudzie Śląskiej. W piątek pod zakładem odbędzie się protest, a wśród członków załogi coraz częściej mówi się o nieuchronności strajku. 

Zarobki w rudzkim zakładzie nie powalają na kolana. Doświadczony hutnik zarabia tylko nieco powyżej płacy minimalnej. Związki zawodowe weszły w procedurę sporu zbiorowego z właścicielem, jednak zarówno negocjacje, jak i spotkania z udziałem mediatora nie przyniosły efektu w postaci propozycji, która zadowoliłaby stronę pracowniczą. Reprezentanci załogi domagają się podwyżek wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 300 zł netto.

– Mediacje zakończyły się spisaniem protokołu rozbieżności. Pracodawca przedstawił takie warunki, których strona związkowa nie mogła zaakceptować. W zamian za podwyżki chciał odebrać pracownikom m.in. nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne i nagrodę z okazji Dnia Hutnika. Gdybyśmy wyrazili na to zgodę, wówczas pracownicy nie odczuliby żadnych podwyżek. Ewentualny wzrost płac zrekompensowałby jedynie to, co pracodawca zamierzał im zabrać – zaznacza Joachim Kuchta, przewodniczący zakładowej Solidarności.

Warto podkreślić, że związkowcy nie ograniczają swoich oczekiwań wyłącznie do głównego zakładu. Postulat obejmuje również wzrost płac pracowników spółek pomocniczych, wykonujących pracę dla Huty Pokój Grupy Kapitałowej Węglokoks. Są to Euroserwis, Euroblacha i Eurokonstrukcje.

Strajk wisi na włosku. Referendum w sprawie odmowy pracy odbędzie się 9 i 10 kwietnia. Nastroje są na tyle bojowe, że trudno wyobrazić sobie inny wynik jak poparcie dla strajku.- Jeżeli pracownicy odpowiedzą się za taką formą protestu, zorganizujemy strajk ostrzegawczy, a jeśli trzeba będzie, także strajk generalny – zapowiada przewodniczący zakładowej Solidarności.

Co na to zarząd spółki? Oskarża związkowców o konfrontacyjne nastawienia. „Strona związkowa nie chciała podjąć dalszych negocjacji” – skarżą się włodarze w liście do pracowników. „Od ich dobrej woli zależy, czy chcą znalezienia kompromisu w drodze dialogu” – uważa kierownictwo Huty Pokój.