Personel medyczny Wojewódzkiego Szpitala im. św. Ojca Pio w Przemyślu jest w sporze zbiorowym z dyrekcją. Na poniedziałek 3 września pielęgniarki zapowiedziały strajk w systemie „Głoduję – pracuję”. Plan jest taki: nie odchodzą ani na chwilę od łóżek pacjentów, ale nie przyjmują jedzenia. Rozmowy trwają, dyrekcja deklaruje, że znajdzie pieniądze na część podwyżek.
– Chcemy, aby pensja zasadnicza wyniosła 6 tys. zł brutto dla starszej pielęgniarki i 5,5 tys. zł brutto dla młodszej. Obecnie wynosi ona od 2,1 tys. zł do 2,4 tys. zł brutto – mówi mediom Ewa Rygiel, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położonych Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu.
To nie wszystko. Pielęgniarki chcą również realizacji trzech innych postulatów: przyznawania premii kwartalnej z zasiłków chorobowych, zwiększenia zatrudnienia nowego personelu oraz zakupu sprzętu do podnoszenia chorych.
Jak podają lokalne Nowiny24, spór zbiorowy toczy się równocześnie z kilkoma związkami zawodowymi: Zakładową Organizacją Ogólnopolskiego ZZ Pielęgniarek i Położonych, ZZ Pielęgniarek i Położnych przy Centrum Lecznictwa Ambulatoryjnego i PPOZ, NSZZ Solidarność, ZZ Pracowników Technicznej Obsługi Służby Zdrowia i Ratownictwa Medycznego oraz Międzyzakładowym ZZ Pracowników Służby Zdrowia.
Pielęgniarki pod koniec sierpnia nie zgodziły się na mediatora przysłanego przez Ministerstwo Zdrowia. Nie chcą, aby w rozmowach uczestniczył nikt związany z władzami województwa.
Dyrekcja zabezpieczyła się tymczasem przed masowymi zwolnieniami: będzie kierować każde L4 do kontroli ZUS, a w przypadku lekarzy – żądać zwrotu kosztów badań diagnostycznych o 3 lata wstecz.
Z komunikatu wysłanego mediom wynika, że dyrekcja rozważa ustępstwa i przyzna podwyżki osobom, które zarabiają poniżej 3,3 tys. zł. Kwoty podwyżek mają być porównywalne do tych, które pielęgniarki wywalczyły w Rzeszowie – a także rozłożone w czasie: 300 zł w tym roku, 200 zł w 2019 oraz prawdopodobnie 250 zł w 2020 r. Pierwsza tura podwyżek miałaby zacząć obowiązywać natychmiast – od września. Czy konflikt zostanie zażegnany, okaże się wkrótce. W każdym razie dziś pielęgniarki pracują, nie przyjmując posiłków.
Podwyżki wywalczyły już pielęgniarki na całym Podkarpaciu: oprócz Rzeszowa także w Mielcu, Tarnobrzegu, Krośnie. Wciąż trwają rozmowy w tym ostatnim mieście, w Tarnobrzegu formalnie spór zbiorowy również jeszcze się nie zakończył – ale dobrą wiadomością jest to, że podwyżki dostaną wszyscy pracownicy szpitala.
Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, „niezależnie od tego, co pielęgniarki i położne wywalczą w sporach zbiorowych i negocjacjach z dyrekcjami swoich szpitali, od 1 września wzrosną płace pielęgniarek i położnych na podstawie porozumienia z 9 lipca, które minister zdrowia zawarł z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych. Do podstawy wynagrodzenia doliczone zostanie 1,1 tys. złotych, a od lipca 2019 roku dodatkowe 100 zł”.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…