Proponowana przez ugrupowanie Lewicy nowa definicja gwałtu, gdyby została przyjęta, byłaby rewolucją w polskiej dotychczasowej obyczajowości i w relacjach społecznych.
Jak podkreśla posłanka Anna Maria Żukowska, nowa, całkowicie różna od dotychczasowej definicja gwałtu, jest wymogiem, który postawiła przed Polską znienawidzona przez prawicę konwencja stambulska. Z tego aktu prawnego wynika, że gwałtem jest każdy kontakt seksualny, na który ofiara nie wyraziła wyraźnej i świadomej zgody. Oznacza to również, że ofiara odurzona alkoholem, narkotykami, która nie jest w pełni świadoma swojego zachowania, gdyby wstąpiła w seksualny kontakt, można ocenić go jako gwałt. Ten zaś ścigany jest od niedawna z urzędu.
Jak twierdzi posłanka Anna Maria Żukowska: – Musi nastąpić zmiana, by to nie ofiara gwałtu musiała udowadniać, że się broniła; każdy, kto nie uzyskał wyraźnej i świadomej zgody na kontakt seksualny, ma ponosić odpowiedzialność karną.
Lewica ocenia, że Konwencja Stambulska nie jest w naszym kraju w pełni przestrzegana.
Można przewidywać, że polska mentalność z trudem będzie przyswajała wymogi nowej, ewentualnie przyjętej w rozwiązaniach prawnych definicji gwałtu. Można sobie z łatwością wyobrazić, jaki opór wywoła możliwość oskarżenia o gwałt partnera lub partnerki, z którą odbyło się stosunek pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…