W ramach ponownego otwierania gospodarki Austria zadba, by pracownicy o średnich i niższych dochodach płacili niższe podatki. Wyższymi mają zostać obłożone międzynarodowe koncerny.
Takie rozwiązania zapowiedział kanclerz Sebastian Kurz w orędziu wyemitowanym w państwowej telewizji wieczorem w poniedziałek, 27 kwietnia. Zabierając głos z okazji 75. rocznicy powstania II Republiki Austriackiej, polityk oznajmił, że stymulowanie popytu i wsparcie siły nabywczej pracowników będzie jednym z kluczowych elementów planu ponownego otwierania gospodarki.
– Pracownicy sektora opieki, sił bezpieczeństwa, zatrudnieni w supermarketach i wielu innych, wszyscy, którzy ciężko pracują – w przyszłości muszą mieć więcej w kieszeni. To kwestia sprawiedliwości społecznej, a w czasach takich jak te jest to również kwestia stymulowania konsumpcji wewnętrznej – powiedział.
Polityk zapowiedział niższe podatki dla osób z niskim i średnim dochodem, a równocześnie podwyżkę podatków dla wielkich korporacji. Austria już obłożyła pięcioprocentowym podatkiem dochód z reklam, jaki uzyskują na jej terytorium międzynarodowi giganci. W przemówieniu Kurz, polityk prawicowej Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP), zapowiadał stanowczą walkę z próbami unikania opodatkowania.
Austriacka koalicja rządząca, złożona z ÖVP i Zielonych, zobowiązała się przeznaczyć na program ratowania gospodarki 38 mld euro. Do tej pory wydała około 4 mld. Celem jest niedopuszczenie do masowego upadku przedsiębiorstw i zachowanie miejsc pracy.
Rząd Austrii ocenia również, że kraj radzi sobie w walce z koronawirusem na tyle dobrze, by móc od 1 maja zacząć otwierać drobne salony usługowe i sklepy (ale z zachowaniem środków higienicznych). W końcu maja do nauki mają wrócić austriaccy uczniowie szkół średnich, 15 maja zaczną pracować restauracje i bary. Na covid-19 zmarło do tej pory 491 obywateli Austrii.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Zmniejszanie podatków nie służy najbiedniejszym, ale raczej bogatszym. Najbiedniejszym i średniakom służą transfery typu 500+.
To zależy Kocie! Zwolnienie z podatku przy dochodach do określonego poziomu, podobnie jak wzrost kwoty wolnej od podatku – najwięcej korzyści przynosi własnie grupie najniżej uposażonych. Podniesienie stawek w najwyższych grupach dochodowych, powoduje najmniejsze obciążenie dla tych podatników. A wpływy do budżetu pozostaną na podobnym poziomie. Stosowanie mechanizmów wypłat socjalnych w tych kwestiach – nie jest konieczne, a niepotrzebnie kosztowne.