Manifestacja zwolenników niepodległości Katalonii, Barcelona 2010 / fot. Wikimedia Commons

Hiszpańska Guardia Civil weszła do budynków autonomicznego katalońskiego rządu w Barcelonie i aresztowano – jak podają media – co najmniej 14 osób. Tłumy ludzi protestujących pod tymi budynkami uniemożliwiają wywiezienie zatrzymanych.

Manifestacja zwolenników niepodległości Katalonii, Barcelona 2010 / fot. Wikimedia Commons
/ fot. Wikimedia Commons

To kolejna odsłona sprawy katalońskiego referendum niepodległościowego, które władze w Madrycie uznają za nielegalne. W związku z tym od kilku dni nasilają się akcje policyjne przeciwko wszystkim, którzy mogliby przeprowadzić głosowanie. Sankcje dotykająburmistrzów i drukarzy. Na niewiele się to zda, bo według sondaży ponad 70 proc. Katalończyków chce w referendum na temat niepodległości oddać swój głos.

Wsród dziś zatrzymanych są Josep Maria Jové – sekretarz wiceprezydenta Katalonii, Josue Sallent Rivas z urzędu odpowiedzialnego za usługi informatyczne dla rządu katalońskiego, Xavier Puig Faree z działu informacji departamentu spraw zagranicznych, Josep Lluis Salvado Tenesa – doradca w dep. gospodarki i finansów, David Franco Martos – odpowiedzialny za bezpieczeństwo publiczne oraz Juan Manuel Gomez odpowiadający za przebieg głosowania elektronicznego. Zatrzymano też Marcedes Martinez Martos oraz Pau Furriol Fornells – organizatorów referendum.

Funkcjonariusze weszli do budynków departamentu gospodarki, departamentu spraw zagranicznych oraz do pałacu prezydenckiego. Ponadto mundurowi przeprowadzili nalot na drukarnie „de Bigues i Riells”, która produkuje materiały propagujących niepodległości Katalonii.

Przeszukania zlecone przez sąd rejonowy w Barcelonie nie zostały zgłoszone rządowi katalońskiemu. I dlatego przedstawiciele katalońskiej administracji proszą dokonujących kontroli policjantów do opuszczenia budynków.

W całej Barcelonie protestują w związku z tym zwolennicy niepodległości. Blokują samochody służb, które przyjechały do budynków autonomii. Krzyczą „votarem Si” – głosujemy na tak, „votarem” – głosujemy, „No pasarán” – nie przejdą. Demonstranci są też na słynnym deptaku la Rambla.

Na godzinę 18.00 burmistrz Badalony – stanowiącej część Barcelony – zapowiedziała wielką manifestację na placu Villa.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Znalazłem serwis z aukcjami ko,morniczymi gdzie można kupić np Laptopa za 20zeta.

    http://www.goo.by/N259r

    ———
    Polecam serwis, póki co mało użytkowników i łatwo się wygrywa :)
    ====================================================
    Ja wygralem nowego lapka za 190zł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty

W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…