Mieszkająca w Pradze Somalijka nie dostanie odszkodowania za to, że w szkole zabroniono jej nosić hidżab. Tak zadecydował sąd rozpatrujący jej apelację.
Ajan Dżamaal Ahmednuur dostała azyl w Czechach w 2011 roku. Chciała rozpocząć naukę w szkole pielęgniarskiej, ale nie rozpoczęła, bo regulamin tej placówki zakazywał jej noszenie hidżabu. Zwróciła się wtedy o pomoc do czeskiej rzeczniczki praw obywatelskich Anny Szabatovej. Ta zaś doszła do wniosku, że regulamin szkoły dyskryminuje dziewczynę z powodów wyznaniowych.
Sąd pierwszej instancji odrzucił skargę Somalijki, tyle tylko, że ponieważ nie zajął się prawem do noszenia muzułmańskiego nakrycia głowy, wyrok ten został zaskarżony. Sąd uznał bowiem, że dziewczyna nie była uczennicą szkoły, więc instytucji tej nie można zarzucić dyskryminacji. A skoro tak, to wina za niepodjęcie nauki leży po stronie dziewczyny.
Po wyroku Szabatova stwierdziła, że o ograniczeniu prawa do manifestowania wyznania poprzez strój powinny decydować przepisy prawa, a nie regulamin konkretnej szkoły.
Doszło do rozprawy apelacyjnej, przed którą odbyły się demonstracje czeskiego stowarzyszenia antymuzułmańskiego Blok Przeciwko Islamowi i członków ostrzegającej przed islamizacją Europy Partii Republikańskiej. Pikietowali także stronnicy muzułmanki.
– Jesteśmy zdania, że powódka nie ma prawa do noszenia stroju, który jest wyrazem przekonań religijnych na terenie szkoły, która musi pozostać środowiskiem neutralnym – stwierdził w uzasadnieniu po rozprawie apelacyjnej przewodniczący składu sędziowskiego Jan Klaszterka, dodając, że w świeckich Czechach prawo do nieposiadania wyznania trzeba chronić na równi z prawem do wyznawania tej czy innej religii. A w takiej sytuacji regulamin szkoły nie może być wyjątkiem.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Bardzo mi sie to podoba. Nie chceny krzyzy i papiezy w szkolach nie chcemy tez religilnych aluzji w szpitalach. W swieckim panstwie miejsce na wierzenua jest w domu. Obnoszenie sie z symbolami dyskryminuje wszystkich myslacych inwierzacych inaczej. Traktujny wszystkie religie tak samo. Wszystkie w kontekscie panstwa trzeba ograniczac.
Czechy to suwerenny Kraj i może robić co chce ……
To skoro nie chce wracać do Somalii, niech się dostosuje. To chyba niewielki koszt, w porównaniu z powrotem. Czemu ma mnie obchodzić, że komuś religia coś nakazuje? Tym bardziej religia obca nam kulturowo? Najważniejsze jest panujące w danym kraju prawo i obyczaje i to do nich mają się przyjezdni dostosować, a nie na odwrót. A jeśli im się gościna nie podoba, to niech spadają. Straj.eu jak zwykle dostarczył solidnej porcji raka.
Znalazłem serwis z aukcjami ko,morniczymi gdzie można kupić np Laptopa za 20zeta.
— http://www.goo.by/N259r
———
Polecam serwis, póki co mało użytkowników i łatwo się wygrywa :)
====================================================
Ja wygralem nowego lapka za 190zł
Dyskryminacja byłaby wtedy, gdyby inne wyznania traktowano inaczej. Natomiast jeśli obowiązuje zakaz jakichkolwiek symboli religijnych i jest egzekwowany wobec wszystkich, to gdzie tu dyskryminacja? Dyskryminacja to nierówne traktowanie.
No nie nie bya by wtedy. Jeżeli czyjeś przekonie religijne, czy światopoglądowe czegoś od danej osoby wymaga, to uniemożliwiając to nawet wszystkim sprawiedliwie dyskryminuje się tylko tę osobę, a nie wszystkich.
Za skomplikowane? To na przykładzie. Załóżmy, że ktoś jest wegetarianiem z przekonania, albo gorliwym katolikiem który chce pościć w piątek, a inni są mięsożerni. Gdy polejemy wszystkim sprawiedliwie ziemniaczki sosem, to będzie problem tylko dla tego kto jest wegetarianiem, lub chce pościć, a nie dla wszystkich. To on albo odejdzie głodny, albo będzie musiał postąpić niezgodnie ze swoim przekonaniem światopoglądowym, czy religijnym. Innym którzy takich dylematów nie mają to nie zrobi różnicy. Dlatego to nie będzie żadne sprawiedliwie tak samo dla wszystkich, tylko dyskryminacja tej osoby dla której to jest ważne.
Dlatego to że wszystkim zakazujemy symboli religijnych nie dowodzi żadnej sprawiedliwości. W przypadku chrześcijan nie ma wymogów religijnych nakazujących noszenia symboli religijnych. Można nosić krzyżyk, żeby coś zademonstrować, lub można nie nosić. Chrześcijanin nie nosząc innych symboli religijnych nie jest przekonany, że grzeszy i nie staje przed dylematem czy zanegować swoje przekonania czy zrezygnować w tym przypadku z nauki, więc to nie jest to samo.
@asdf
No dobrze, ale biorac uwage jak w krajach arabskich restrykcyjnie podchodzi sie do spraw ubioru, nie mozna wiecznie oczekiwac, ze to Europa zawsze bedzie ta tolerancyjna. Jak kanclerz Merkel pojechala do Arabii Saudyjskiej i podczas wizyty miala odkryta glowe, to byla afera na czolowki gazet w Europie. Ja bym moze zrozumial ich dazenie do rownego traktowania religii, gdyby sami sie do tego stosowali u siebie. Niestety tak nie jest. Dla nich rownosc religii konczy sie na obczyznie, gdy trzeba sobie wywalczyc jakies prawa i zrobic raban na caly swiat. Natomiast w krajach arabskich kazdy musi sie podporzadkowac i nikt z tego nie robi afery.
Do asdf. Klitoridektomia też powinna być dozwolona, idąc twoim tokiem myślenia… bo „Jeżeli czyjeś przekonie religijne, czy światopoglądowe czegoś od danej osoby wymaga, to uniemożliwiając to nawet wszystkim sprawiedliwie dyskryminuje się tylko tę osobę, a nie wszystkich”.
I bardzo dobrze!
Może jeszcze asystując przy operacji na otwartym sercu chciałaby tę szmatę na baniaku nosić?
Przecież tego religijnego nakrycia głowy nie sposób pogodzić z regulaminowym sterylnym strojem pracowników szpitali…
Bardzo dobrze!
Nie wolno stwarzać wyjątków!
Przecież Somalijka może sobie wrócić do Somalii i latać w hidżabie ile dusza zapragnie.
Na ulicy w Pradze – również tego nikt jej nie zabrania.
Jednak przygotowując się do pracy w szpitalu – należy liczyć się z tym, ze dobro pacjenta będzie kolidowało z tradycją islamską. Szkoła świecka nie może również stwarzać wyjątków dla jakichś demonstracji – musi chronić tych, którzy z jakimkolwiek mzimu nie mają ochoty się zadawać.
No to jest już zupełne kuriozum z tymi wymogami higienicznymi. Zawsze mnie się wydawało, że z tym zakazem burkini, to nie o higienę chodzi, ale o światopogląd i uprzedzenia, ale tam ta argumentacja choć naciągana daje się jeszcze uzasadnić.
Tutaj mój drogi jest dokładnie odwrotnie z punktu widzenia higieny to jest wręcz wskazane, żeby nie zamiatać włosami nad pacjentem. Noszenie hiżabu w tym przypadku podwyższa standardy higieny, a nie obniża w stosunku do ogółu. Sterylny strój podczas operacji zakłada się na ubranie i właśnie na włosy dokładnie w tym celu żeby podnieść standard higieny. Nie ma mowy o odmowie założenia sterylnego stroju, a gdy się go założy mamy ten sam poziom higieny (lub delikatnie wiekszy, bo podwójnie zabezbiecza, że się jej nawet włosek nie wymsknie), natomiast w przypadkach gdy nie jest wymagany pielęgniarka w hiżabie jest bardziej higieniczna od takiej z odkrytą głową.
Poza tym zapewne nie wiesz, to ci wyjaśnię Somalia, to nie jest kraj do którgo można sobie po prostu wrócić. Jest to kraj zdestabilizowany, niebezpieczny w którym dodatkowo panuje głód, bo korzystając z faktu, że owo państwo było zdestabilizowane Europejczycy (głównie Włosi) zniszczyli łowiska ryb oraz urządzili sobie na wybrzeżu wysypisko śmieci szczególnie tyh toksycznych. Także właściwie to co pozostało Somalijskim rybakom to bycie piratami. Za grube dolary z okupu i tak nie są w stanie wiele kupić bo o zywność trudno. Dlatego średnio inteligenty człowiek jest w stanie sobie wyobrazić, że kraj w którym nie ma co jeść i potworzyły się różne bandy pirackie przypomina raczej świat przedstawiony z Mad Maxa i nikt nie chce „sobie” po prostu do niego wrócić. Nie wiem czemu ty sobie tego nie potrafisz wyobrazić, czy może to jak z tą higieną mocno naciągane. Nie o brak zrozumienia chodzi tylko tak sobie chcesz podbudować poczucie wartości kosztem kogoś w trudnej sytuacji, bo nagle poczułeś, że ci się z racji urodzenia się gdzieś tam należy ci się prawo do pomiatania innymi.
Czechy to kraj oświecony i nikt tam nie będzie szerzył religijnych zabobonów. A w Somalii wolno. To niech sobie tam biedne Somalijki szerzą.