Na warszawskiej Pradze pozostanie ulica antyfaszystów, ochotników walczących w Hiszpanii – Dąbrowszczaków. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną wojewody Zdzisława Sipiery.

Już w ubiegłym roku decyzje wojewody w sprawie zmian ulic w Warszawie były seryjnie uchylane przez sądy. Uzasadniały one swoją decyzję faktem, iż wojewoda nie uzasadnił w każdym przypadku w wyczerpujący sposób, dlaczego dana nazwa miałaby być symbolem komunizmu. Posłużenie się jedynie zdawkowymi notatkami IPN nie wystarczy, potrzebna jest poważna analiza i wykładnia aktu prawnego – stwierdzano. Wojewoda nie poddał się i zaskarżył kolejne decyzje. Znowu seryjnie przegrywał, a dziś oraz na początku kwietnia zapadły ostatnie orzeczenia.

3 kwietnia utrzymano decyzję o przywróceniu nazwy ul. Tołwińskiego na Żoliborzu, dziś zaś sąd postanowił oddalić skargi wojewody w sprawie ulic Sylwestra Kaliskiego oraz Dąbrowszczaków.

Ta ostatnia decyzja wyjątkowo cieszy lewicowych aktywistów, którzy od trzech lat walczyli przeciwko usuwaniu z przestrzeni publicznej upamiętnienia antyfaszystowskich ochotników. Teraz jest już pewne – ludzie, którzy walczyli i ginęli w Hiszpanii w obronie Republiki, ulicę zachowają. Decyzja ta wcale nie była oczywista. O ile bowiem w Olsztynie sąd, z podobnych powodów, również zablokował działania dekomunizatorów, to już w Gdańsku obrońcy ulicy Dąbrowszczaków musieli pogodzić się ze zmianą jej nazwy na ul. Kaczyńskiego.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej

Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…