Do wymyślonych przez Antoniego Macierewicza Wojsk Obrony Terytorialnej wcale nie ma kolejek chętnych. Akces do jednostek zgłaszają się głównie osoby bez pracy i te, które słabo zarabiają.
Ministerstwo Obrony Narodowej obiecało sobie zrekrutować 53 tys. ochotników. Taka liczba wymaga obniżenia standardów kwalifikacyjnych w stosunku do tego czym musi się charakteryzować kandydat na „prawdziwego” żołnierza.
Założenia są takie, że jednostki Wojsk Obrony Terytorialnej mają być w każdym powiecie. Gotowe do walki i działania w zagrożeniach kryzysowych. Osoby służące w nich otrzymają co najmniej 300 zł miesięcznie za samą gotowość i około 200 zł za ćwiczenia zaplanowane na jeden weekend w miesiącu.
Skusiło się na to niewiele osób. Głównie nieradzących sobie na rynku pracy.
– Wielkiej lawiny chętnych nie ma. Zgłosiło się około 100 kandydatów, z których większość to bezrobotni – twierdzi major Cezary Pązik z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Oświęcimiu. Podobnie jest w innych regionach.
Eksperci krytykują zbyt łagodne kryteria przyjmowania do formacji. Uważają, że z niewykwalifikowanych osób wojsko nie będzie mieć korzyści.
Sama idea ochotniczego zaciągu i braku profesjonalnego przeszkolenia od miesięcy jest przedmiotem kpin ludzi związanych z wojskiem i obronnością. Uważają, za nonsensowne to, że w najbliższych latach wydamy na realizację pomysłu ministra Macierewicza, 3,6 mld złotych.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
banda psycholi politycznych bawi się w wojenke za nasze pieniądze
misiu „nikt” jesteś po prostu niedouczony: w czasie IIWW w Rzeszy był Volkssturm (https://en.wikipedia.org/wiki/Volkssturm ) pisząc zas Folk….. to chyba miałeś na myśli Folks-Sztyme (https://en.wikipedia.org/wiki/Folks-Sztyme) gazeta braci starszych jaka zaczęła się ukazywać w Łodzi w 1946!!!
PS. Powoływanie się na sytuację w Oświęcimu jako reprezentatywną jest manipulacją. Ludzie w Oświęcimiu na szczęście mają prace, bezrobocie jest niewielkie a zarobki (duże zakłady chemiczne przecież) niezłe.
PS2. Moim zdaniem zamiast tworzyć WOT (jakoś przeżyłem za komuny „przysposobienie wojskowe” a na studiach „studium wojskowe”) WINNO SIĘ PRZYWRÓCIĆ OBOWIĄZKOWĄ SŁUŻBĘ WOJSKOWĄ dla mężczyzn i kobiet!!
Mocherzec, jesteś niedouczonym misiem. Volkssturm to on był w Rzeszy, we Wolsce to ino co najwyżej Folksszturm (jak to znakomicie lepiej brzmi niż natenprzykład … motłoch).
Pisałem, zamiast ideowego SS wychodzi karykatura Folksszturmu.