Po ostatnich doniesieniach o wzmożonych ostrzałach cywilnych obiektów w Donbasie i śmierci wielu cywilów, opinia publiczna była przekonana, że konflikt ten rozgorzeje z ponownie. Sytuacja się jednak zmieniła – pojawiła się nadzieja na pokój.

Martin Sajdik, przedstawiciel OBWE w trójstronnej komisji ds. uregulowania sytuacji na Donbasie oznajmił wieczorem 17 lipca, że strony porozumiały się co do bezterminowego zawieszenia broni.

Porozumienie ma zacząć obowiązywać od 21 lipca.

„Mam dobre wiadomości. Dzisiaj strony ustaliły, że potwierdzają pełną determinację co do przerwania ognia od 21 lipca, zaczynając od godziny 00:01 czasu kijowskiego”, oznajmił dziennikarzom w Mińsku, stolicy Białorusi.

Strony, jak zakomunikował Sajdik, zobowiązują się do wstrzymania działań ofensywnych i operacji wywiadowczo-dywersyjnych, otwierania ognia z dowolnej broni, w tym snajperskiej a także dyslokacji ciężkiej broni w zamieszkałych miejscowościach i ich okolicach oraz obiektach infrastrutury miejskiej: szkołach, przedszkolach i szpitalach. Strony porozumienia zobowiązały się również do zapewnienia pełnego i nieskrępowanego dostępu do swoich obiektów specjalnym misjom OBWE na terytorium całej Ukrainy.

Jak podkreślił Sajdik, działania te można było podjąć dzięki spotkaniu w Paryżu doradców szefów rządów „normandzkiej czwórki” (Ukrainy, Francji, Niemiec i Rosji). Sajdik wyraził nadzieje, że spotkanie to ma rzeczywiste znaczenie dla osiągniętego w stolicy Białorusi porozumienia i pozytywnie wpłynie na dalsze prace trójstronnej grupy w Mińsku. Symbolem porozumienia będzie wspólne odbudowanie przez obie zwaśnione strony mostu w Stanicy Ługańskej. Mają w ciągu 10 dni przedstawić OBWE swoje projekty odbudowy do zatwierdzenia i nie wykorzystywać przeprawy do celów wojennych.

Każde porozumienie, każdy krok, który przybliża zakończenie tego krwawego konfliktu, który pochłonął już ponad 10 tysięcy zabitych w tym wiele osób cywilnych, jest warte poparcia. Nawet jeśli przypomnieć, że to nie pierwsza tego typu umowa, a na dodatek zwierzchnik sił zbrojnych Ukrainy Wołodymyr Zelenski, pozostaje w konflikcie z częścią wojskowych (wysocy oficerowie wręcz sabotują jego rozkazy) to jest nadzieja, że ta kolejna umowa o przerwaniu ognia będzie ostatnią.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A który to już raz drogi redaktorze? dziesiąty? a może dwudziesty? Ciężka broń miała być zabrana z linii rozgraniczenia wojsk na odległość ponad 20 km przez każda ze stron. Jakoś Ukraińcom to nie wychodziło i co i raz albo w jakiś szpital z armatohaubicy przywalili albo szkołę.

  2. A jak na to zareaguje tzw. „partia wojny” z Poroszenka na czele ? O Parubijach, Liaszkach, o „weteranach” z <AzowaTornado<nie wspominając ?!?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…