„Z oburzeniem przyjęliśmy informację o zwolnieniu dyscyplinarnym przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego, Moniki Żelazik przez zarząd Polskich Linii Lotniczych LOT” – czytamy w zapowiedzi protestu, który odbędzie się jutro pod siedzibą przewoźnika.

Demonstracja jest organizowana przez OPZZ Mazowsze. Będzie to pierwszy akt solidarności z działaczką prześladowaną za próbę zorganizowania legalnego strajku i walkę z patologią śmieciowego zatrudnienia. I zapewne nie ostatni, bo sprawa Moniki Żelazik stała się symbolem brutalnej antyzwiązkowej przemocy sprzymierzonych sił spółki skarbu państwa, rządu, prokuratury i sądu. Przypomnijmy, że przywódczyni strajku została zwolniona z LOT 28 maja. O tym, że po 25 latach przestała być stewardessą dowiedziała się drogą telefoniczną tydzień później.  Jednocześnie prokuratura bada czy Żelazik prowadziła działalność terrorystyczną i zagrażającą bezpieczeństwu spółki.

Na pikiecie zjawią się zarówno związkowcy z innych zakładów pracy, jak i sami pracownicy LOT, oburzeni na metody, które stosuje kierownictwo spółki. Udział zapowiedzieli również członkowie Partii Razem, która regularnie publikuje obrazki z informacjami o represjach, które dotknęły Monikę Żelazik, a także związkowcy z Inicjatywy Pracowniczej.

„Uważamy, że zarzuty wobec Żelazik są bezpodstawne i stanowią część nagonki na związki zawodowe, która od wielu tygodni trwa w PLL LOT – akcentują organizatorzy.

Związkowcy zwracają uwagę, że działania Moniki Żelazik były motywowane nie tylko troską o standardy zatrudnienia w spółce skarbu państwa, ale również niezgodą na niebezpieczeństwo, jakim są dla pasażerów przemęczone załogi, z pilotami włącznie. :Za wskazywanie nieprawidłowości w funkcjonowaniu firmy, walkę o wyższe standardy bezpieczeństwa i lepsze warunki pracy nie powinno się karać, a raczej nagradzać. Narodowy przewoźnik powinien szczególnie dbać o standardy bezpieczeństwa i jakość pracy pracowników. Ponadto prawo pracy nie przewiduje kar dla pracowników za informowanie opinii publicznej o tym, że są oni niezadowoleni z warunków pracy, zaś groźby i szykany wobec związków zawodowych są sprzeczne z Konstytucją RP i ustawą o związkach zawodowych” – wskazują związkowcy z OPZZ.

Jaka będzie reakcja pozostałych związków? Federacja Związków Zawodowych wciąż nie zajęła stanowiska. Mało prawdopodobne wydaje się, że za zwolnioną związkowczynią wstawii się „Solidarność”. Związek Piotra Dudy ignoruje całą sprawę, a zakładowa „S” współpracuje z zarządem i milcząco akcentuje antypracowniczą politykę. Zwolnienie Żelazik potępił natomiast Wolny Związek Zawodowy Zmiana – Jedność Pracownicza

Czego domagają się organizatorzy pikiety? Zaprzestania represji wymierzonych w związki zawodowe „których działanie stanowi ważny element demokratycznego państwa prawa”, a także niezwłocznego przywrócenia do pracy bezprawnie zwolnionej pracownicy. „Wspólnie pokażmy, że nie godzimy się na prześladowania związkowców” – apeluje OPZZ Mazowsze.

Protest rozpocznie się 13 czerwca o godz. 16:30 na ul. 17 stycznia 49 (Warszawa-Okęcie, siedziba LOT)

 

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej

Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…