Na polsko-białoruskiej granicy od kilkunastu dni pod gołym niebem przetrzymywana jest grupa 32 uchodźców z Afganistanu. Straż Graniczna uniemożliwia im przekroczenie granicy i złożenie wniosku o azyl. Dziś rano grupie działaczy Fundacji Ocalenie wraz z posłem Maciejem Koniecznym udało się do nich dotrzeć oraz przekazać im śpiwory i jedzenie.
Grupa Afgańczyków od 11 dni przebywa na pasie ziemi niczyjej koło Usnarza Górnego. Są wśród nich kobiety, w tym 15-letnia dziewczynka, oraz osoby chore. Jeszcze kilka dni temu było tu przetrzymywanych wraz z nimi kilkanaście kobiet i dzieci z Iraku, jednak Białorusini pozwolili osobom z małymi dziećmi na cofnięcie się. ,,Straż Graniczna pilnuje tego, żeby oni nie przekroczyli granicy Polski, żeby nie mogli zgodnie z przysługującym im prawem ubiegać się o status uchodźcy” – powiedział poseł Maciej Konieczny, który wczoraj wieczorem wraz z wolontariuszami Fundacji Ocalenie przywiózł śpiwory i jedzenie dla Afgańczyków. Pogranicznicy nie chcieli ich jednak dopuścić do granicy, a gdy próbowali oni z odległości rzucić śpiwory koczującym uchodźcom, funkcjonariusze zagrozili, że zostaną oskarżeni o ,,przemyt”.
Dopiero dziś rano udało się wolontariuszom podejść bliżej oraz porozmawiać z Afgańczykami, a także przekazać im potrzebne rzeczy. Pogranicznicy pozwolili również posłowi Koniecznemu odebrać od nich pełnomocnictwa. ,,Uchodźcy i uchodźczynie twierdzą, ze przekazywali funkcjonariuszom polskiej Straży Granicznej informację po angielsku, że chcą ubiegać się w Polsce o ochronę międzynarodową. W odpowiedzi usłyszeli, że mają wracać do siebie.” – poinformowała Fundacja Ocalenie. Na filmie opublikowanym przez posła Koniecznego widać, jak funkcjonariusze Straży Granicznej, zasłaniając się ,,rozkazem z góry”, bezprawnie odmawiają zatrzymania osoby otwarcie deklarującej, iż ubiega się o ochronę międzynarodową i próbującej z podniesionymi rękami przekroczyć granicę.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…