W grudniu 2018 roku Finlandia na 100-lecie swej niepodległości uroczyście otworzyła pomnik poświęcony tej pięknej rocznicy – Helsińską Bibliotekę Centralną „Oodi”. Poparły ten projekt wszystkie siły polityczne tego kraju.

24 września 1958 roku, ówczesny I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Władysław Gomułka rzucił hasło „Tysiąc szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego”. Żeby była jasność: sekretarz partii komunistycznej miał na myśli uczczenie tysiąclecia chrztu Polski. Gomułka wiedział co mówi – polska oświata, jak i cały kraj, nie podniosła się jeszcze po zniszczeniach II wojny światowej. Dramatycznie brakowało nauczycieli, klasy były przepełnione (61 uczniów na izbę lekcyjną). Ten pomnik ku czci 1000-lecia Polski, PRL wypełnił z nawiązką. Do 1966 roku ze środków państwowych i społecznych (tak, tak, ludzie dawali na budowę szkół powszechnie) wybudowano nawet więcej niż tysiąc, bo 1417 nowoczesnych szkół.

W 1965 roku pisarka Ewa Szelburg-Zarembina ogłosiła inicjatywę budowy pomnika ku czci dzieci – ofiar II wojny światowej.

„(…)Niech świadectwo o ich bohaterstwie i cierpieniu nie będzie tylko cząstką małą ogólnej narodowej czci. należy im się wyraz pamięci trwałej osobny, wyłączny”, napisała pisarka. Szpital – Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka wybudowano w 1977 roku. W ciągu pierwszych 5 lat działalności szpital Centrum Zdrowia Dziecka przyjęto 144 808 małych pacjentów.

Generał Wojciech Jaruzelski w czerwcu 1982 roku zaproponował, by wznieść Pomnik – Szpital Matki Polki. „Czas dzisiejszy nie sprzyja stawianiu pomników [trwał stan wojenny – przyp. MW]. Ale nadeszła chyba pora, aby wznieść pomnik Matki Polki”, powiedział Jaruzelski.

Szpital powstał w 1988 roku. Przez lata swojego istnienia pomógł setkom tysięcy kobiet i ich dzieci.

W atmosferze skandalu, awantur i przepychanek w Warszawie 10 kwietnia 2018 roku odsłonięto pomnik ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, którego forma do dziś wywołuje, delikatnie rzecz ujmując, poważne wątpliwości.

Dziś poinformowano, że 6 kwietnia 2020 roku w Kołakach Kościelnych stanie kolejny już pomnik polityka „dobrej zmiany”, Przemysława Gosiewskiego. To bliźniacza multiplikacja postumentu, który został odsłonięty nieco ponad 3 miesiące temu w Kielcach.

W całej Polsce jest ponad 700 monumentów poświęconych papieżowi Janowi Pawłowi II i nic nie wskazuje na to, by na tej liczbie się skończyło.

Jakiś biedny, sfrustrowany człowiek, niegdyś dość znany, proponuje, by setną rocznice zwycięstwa nad Armią Czerwona pod Warszawą uczcić gigantycznym łukiem w nurtach Wisły.

Pomniki niewiele mówią prawdziwego o tych, których wpycha się na cokoły, natomiast bardzo wiele o tych, którzy te pomniki budują.

paypal

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Pan redaktor Maciej Wiśniowski napisał: Jakiś biedny, sfrustrowany człowiek. Biedny umysłowo sfiksowany intelektualnie to tak, generalnie do biednych trudno go zaliczyć. Ostatnio sowicie grantowany przez władzę.

  2. Różnica między racjonalnością i idącym z nią pod ramię pragmatyzmem ma się do irracjonalizmu i nadwiślańskiego „chciejstwa” (Wańkowicz miał rację absolutną tworząc ten neologizm dot.jednej z naszych narodowych, hm…..cech) jak „ułan na koniku” w 1939 roku wobec wojsk pancernych III Rzeszy. Nie, nie szydzę z tego.biednego ułana lecz staram się pokazać rozdźwięk cywilizacyjny między myśleniem racjonalno-politycznym, a „chciejsko-romantycznym”, idealistyczno-symbolicznym.

    1. ułan na koniku przeciw niemieckim czołgom to jak polski pilot w F35 przeciw rosyjskiemu pilotowi w Su57 :) historia powtarza się jako farsa… ciekawe kto będzie u nas potem stawiał pomniki

    2. Nie kpijcie panowie z ułanów. Koń jako śroidek transportu lekkiej piechoty – to było w Polsce XX-lecia międzywojennego jedyne sensowne rozwiązanie.
      Przecież z rocznika statystycznego ’38 dokładnie wynika że byliśmy posiadaczami jedynie 2000km DRÓG UTWARDZONYCH!

    3. Ano. Wujek Adolf odziedziczył po Republice plan budowy autostrad, dzięki czemu rozruszał gospodarkę, a u nas sanacja dalej z ułańską fantazją torpedowała unowocześnianie przemysłu. Wot i sztuka.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Demokracja czy demokratura

Okrzyk „O sancta simplicitas” (o święta naiwności) wydał Jan Hus, czeski dysydent (w dzisi…