Prokuratura z Gorzowa nie mogła nic znaleźć na Przystanki Woodstock. I dlatego postępowaniem zajmie się teraz Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. Oficjalnie po to, żeby nikt nie zarzucił prokuratorom stronniczości.
Chodzi o postępowanie w związku z organizowaniem Przystanków w latach 2011-2015. Doniesienie w tej sprawie złożył prawicowy bloger. Uważa on, że organizatorzy zaniżali liczbę uczestników, w związku z czym nie było zapewnione wystarczające bezpieczeństwo przystankowiczów.
Śledztwo prokuratorskie dotyczy jednak dwóch kwestii: niedopełnienia obowiązków czy przekraczaniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych oraz prawa o organizacji imprez masowych. Chodzi o to, że trwa sprawdzanie, czy organizator dopełnił wszystkiego czego wymaga od niego ustawa.
Prokuratura ma w planach przesłuchanie zarówno burmistrza Kostrzyna nad Odrą jak i szefa fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i organizatora Przystanku Woodstock, czyli Jerzego Owsiaka.
Do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.
Jak mówią prokuratorzy podlegli Zbigniewowi Ziobrze, postępowania przenosi się do innych jednostek głównie z powodu nieznalezienia przez śledczych tego, co mają znaleźć. Sprawę dostaje zatem taka ekipa, która na pewno znajdzie coś, co umożliwi postawienie zarzutów.
Jerzy Owsiak i jego przedsięwzięcia od wielu lat są solą w oku osób związanych ze środowiskiem PiS.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
ja chętnie zobaczyłbym rozliczenia z działalności taj organizacji
To będą potrzebować dużo policji aby utrzymać młodych ludzi w ryzach…
Stworzą państwo policyjne, z którego wszyscy będą chcieli uciec…
Festiwal -nie wiem czy byliscie kiedys na nim nie jest odpowiednio zabezpieczony wedle ilosci uczestników. Nam ukradli namiot ,przy nas pobili do nieprzytomnosci jakiegośgościa ,generalnie to wielka masa ludzi ,która musi jakoś sobie radzić.
Kolejna sprawa sama idea darmowego festiwalu bardzo mi się podoba i mimo to że nie jestem fanem jegomościa w żółtej koszuli Woodstock w dobie płacenia za wszystko jest oazą.
Suma sumarum Kaczy łapy precz od muzyki za darmoszkę!!!
Kaczyści będą ryć do skutku. Zes… się, ale znajdą.