9 maja br. ogłoszono, że Liberia jest wolna od pandemii eboli, która tylko w tym kraju zabiła w ciągu ostatniego półtora roku prawie 5 tys. osób. Dzisiaj stwierdzono jednak kolejny zgon.
– Zwłoki 17-latka zostały przebadana i jednoznacznie wskazują, że chorował na ebolę. Nie ma powodów do paniki, ciało zostało spalone. Szukamy źródła choroby – mówił liberyjski minister zdrowia, Tolbert Nyenswah. To pierwszy przypadek śmierci z powodu eboli w Liberii od ponad 3 miesięcy, Światowa Organizacja Zdrowia w drugim tygodniu maja stwierdziła, że pandemia w Liberii dobiegła końca. Wciąż jednak panuje w sąsiednich Sierra Leone i Gwinei – od początku istniało duże ryzyko, że ebola wróci.
Jednak ofiara śmiertelnego wirusa została odnaleziona w prowincji Margibi, w mieście Dolo Town, tragicznie doświadczonego przez pandemię. To stan w centralnej części kraju, znacznie oddalona od granicy zarówno z Gwineą, jak i z Sierra Leone. Możliwe jest oczywiście, że inny chory przewiózł go w tę część kraju, jednak prawdopodobne jest też nowe źródło choroby – przeniesienie jej z zakażonego zwierzęcia. Najczęstszym źródłem wirusa jest właśnie zjedzenie mięsa chorych świń bądź krów.
W sumie w okresie od początku 2014 roku do chwili obecnej na ebolę zachorowało w Liberii ponad 10 tys. osób, z czego prawie połowa zmarła. Ogromne spustoszenie wyrządził wśród personelu medycznego – chorzy, trafiający do szpitali, bardzo często byli branych za zakażonych malarią, która ma bardzo podobne objawy, ale znacznie rzadziej powoduje śmierć. W 4 mln kraju rocznie choruje na nią ponad 1,3 mln obywateli. Myląc jeden wirus z drugim, nie podejmowano odpowiednich środków bezpieczeństwa. Poza tym, Liberia jest jednym z 20 najbiedniejszych krajów na świecie – opieka zdrowotna jest na fatalnym poziomie. Światowa Organizacja Zdrowia przyznaje, że zrobiła za mało, żeby zapobiec rozszerzaniu się epidemii eboli w Afryce Zachodniej.
Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty
W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…
Przepraszam, ale będę się czepiać – malarię wywołuje zarodzieć, czyli jednokomórkowy pasożyt – ale jednak forma życia trochę bardziej złożona od wirusa :)