Z Sejn zniknął dawny Pomnik Zwycięstwa, przemianowany w 1982 na Pomnik Matki Polki. Uznano, że zmiana kontekstu nie wystarczy. Zawiniły mniejsze elementy znajdujące się po bokach kobiecej postaci: figury radzieckich żołnierzy oraz orzeł bez korony. Uznano, iż nie można ryzykować, by zachęcały mieszkańców Sejn do wychwalania totalitarnego ustroju.
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o zakazie propagowania komunizmu, „rozpoczęty po zmianie ustroju proces dekomunizacji obiektów publicznych” ma zmierzać ku końcowi. W międzyczasie postanowiono skrócić samorządom czas na pozbycie się reliktów PRL do 31 marca 2018. Dlatego też w ekspresowym tempie zdemontowano Matkę Polkę. Na całym Podlasiu namierzono jeszcze 22 tablice i monumenty. Przypadek Sejn jest jednak wyjątkowo kuriozalny, gdyż raz już zmieniano kontekst pomnika z 1964 roku i wydawało się, że to wystarczy. Nie wystarczyło.
Demontaż Matki Polki nastąpił 21 marca, pomnik został ostatecznie przetransportowany na teren Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Sejnach. Teraz czeka na konsultacje społeczne, które obiecał prawicowy burmistrz Arkadiusz Nowalski. Mieszkańcy mają w nich zdecydować, gdzie pomnik zamieszka na emeryturze. Najchętniej w ogóle by go nie demontowali. Podkreślają, że miał dla nich wartość sentymentalną. W internecie krytykują decyzję burmistrza: „Wystarczyło usunąć niektóre elementy czy napisy i pomnik zostawić, bo niszczenie swojej historii do niczego dobrego nie doprowadzi. Zwykli obywatele potrzebują innych działań i nie rozważają znaczenia kawałka betonu”.
10-metrowy pomnik znajdujący się w centrum Sejn (Podlaskie), wzniesiony na 25-lecie PRL został w środę zdemontowany bo to komunistka…?https://t.co/FYnJOBwjK8
— Janusz Cichy (@JanuszCichy) 22 marca 2018
#Sejny – w ramach #dekomunizacja rozbiórce poddano pomnik Matki Polki… #AbsurdyDekomunizacji https://t.co/VV7C2FkxGw
— Daniel Kaszubowski (@DanielKaszubows) 22 marca 2018
Burzą w ramach dekomunizacji pomnik Matki Polki. Teraz już nie będzie Polki, będzie sama Matka.
Src : https://t.co/O20ntEO4ZF
— ToNiePrzejdzie (@ToNiePrzejdzie) 22 marca 2018
Pomnnik w pierwotnym zamyśle pokazywać miał heroizm kobiet podczas wojny – kiedy ich mężowi szli na front, to na nich spoczywał ciężar utrzymania rodziny. W PRL nieco zmieniła się jego wymowa. Matka Polka była bohaterką, która walczyła z codzienością, godząc pracę zawodową z obowiązkami matki, żony i obywatelki. Dziś, w kontekście zbliżających się piątkowych protestów kobiet, dekomunizacja akurat tego pomnnika zyskuje wymiar ze wszech miar symboliczny.
Przeciwko umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej
Kilkaset osób demonstrowało 9 listopada w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości w zw…
Co za niedopatrzenie? Dopiero teraz sokole patriotyczne oko dostrzeglo tych żołnierzy i oskubanego z korony orła?Jest jednak nadzieja, że rychło znajdzie sie wzór cnotliwej Matki Polki, która spelni na raz warunki cnoty, patriotyzmu, urodziwości i płodności. I czarno to widzę. Tych pierwszych co niemiara, Ale ostatni warunek? Jakie minimum? Co najmniej od piatki w gorę. Tylko broń Boże, żadne komunistyczne piecioraczki. Sprawdzić metryki i czy nie jakis podrabiany ksiądz patriota w parafii. I kto móglby być szczęśliwym ojcem? Jedynym wyjściem jest powolania Naukowego Instytutu Prawdziwej Historii Matki, z szacowną radą naukową i stosownym gremium ojców zalożycieli o nieskalanej moralności cnót wszelakich. Wtedy kamień spadnie z serca. A tak przy okazji, chyba tamten material nie zostanie zużyty do nowego. Dyć sprofanowany.
PiS to partia antypolska, prożydowska/proukraińska.
Rozliczmy ich przy wyborach!
Do refleksji!
Pozdro.
Cała nasza-nie-nasza rzeczywistość ma wymiar symboliczny. Tylko nie ma pisarzy, chcących tęż rzeczywistość opisać w wymiarze klasowym.
PiSdziecka dzicz